Niezdolność do pracy po spożyciu alkoholu
Niezdolnym do pracy można być z różnych powodów. I choć najczęściej taka niezdolność wynika ze względów zdrowotnych, to zdarzają się również inne sytuacje, a wśród nich niedyspozycja związana ze wcześniejszym nadmiernym spożyciem alkoholu. Co powinien zrobić pracownik, który znajdzie się w takiej sytuacji? Z pewnością nie powinien stawiać się w pracy, bo to może być niebezpieczne nie tylko dla niego, ale również dla jego współpracowników i osób trzecich, a co więcej, może pociągnąć za sobą poważne konsekwencje na gruncie prawa pracy. Jeśli więc dojdzie od takiej sytuacji, w której pracownik w związku z wcześniejszym spożyciem alkoholu odczuwa silną niedyspozycję, powinien rozważyć skorzystanie z możliwości, jakie daje mu w tym zakresie prawo pracy.
Urlop na żądanie to jedno z rozwiązań
Zalecanym rozwiązaniem może być skorzystanie z urlopu na żądanie. Pracodawca jest bowiem zobowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku kalendarzowym (art. 1672 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy). Pracownik zgłasza żądanie udzielenia tego urlopu najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia. Może więc skorzystać z tego rozwiązania „w ostatniej chwili”. Warto przypomnieć, że te 4 dni w założeniu miały być właśnie odpowiedzią na trudne i niespodziewane sytuacje, które mogą pojawić się w życiu każdego pracownika. Innymi słowy, każdy miał mieć prawo do tego, by cztery razy w roku nie przyjść do pracy w terminie, który nie został wcześniej uzgodniony z pracodawcą. To właśnie dlatego te 4 dni z wymiaru przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego nie są ujmowane w planie urlopów i pozostają do wykorzystania w razie potrzeby. Jednak praktyka stosowania tego przepisu odbiega od tego, co planował ustawodawca i na co mogłaby wskazywać nazwa tego świadczenia. Z orzecznictwa Sądu Najwyższego wynika, że obowiązek pracodawcy dotyczący udzielenia urlopu na żądanie nie ma bezwzględnego charakteru (wyrok SN z 28 października 2009 r., sygn. akt II PK 123/09). Innymi słowy, niby obowiązek jest, ale w określonych przypadkach pracodawca nie musi się z niego wywiązywać i może odmówić pracownikowi udzielenia wolnego.
L4 na kaca naprawdę istnieje
Co może zrobić pracownik, który spotka się w takiej sytuacji z odmową? Może po prostu udać się do lekarza, przedstawić sytuację i poprosić o wystawienie zwolnienia. Choć brzmi to zaskakująco, to takie rozwiązanie jest możliwe i w pełni zgodne z prawem. Jednak czy warto je zastosować? Trzeba pamiętać, że w tym wypadku jest jeden haczyk. Choć lekarz nie odmówi wystawienia L4, jeśli stan pacjenta nie pozwala na bezpieczne świadczenie przez niego pracy, to jednak na wystawionym zaświadczeniu zamieści kod C informujący o tym, że niezdolność do pracy jest spowodowana nadużyciem alkoholu. To zaś będzie miało istotne konsekwencje – za pierwsze 5 dni nieobecności w pracy ubezpieczonemu nie zostanie bowiem wypłacone ani wynagrodzenie, ani zasiłek chorobowy. Należy mieć również świadomość, że do wystawienia zwolnienia ze wskazanym kodem nie musi dochodzić bezpośrednio po spożyciu alkoholu i w związku z trwającym stanem nietrzeźwości. Lekarz może wystawić je również w związku z typowymi chorobami związanymi z nadużywaniem alkoholu, np. zaburzeniami psychicznymi, czy marskością wątroby.