Długo skrywana podziemna tajemnica
Nazywana jest podziemnym skarbem. Sala Mastodonta to najbardziej tajemnicza część Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie, najdłuższej w Sudetach, usytuowanej w Masywie Śnieżnika. O tym, że jaskinia ma swoje nieodkryte tajemnice wiadomo już było kilkanaście lat temu. Radio RMF FM przytacza informacje przekazane w 2012 roku przez sekcję speleologiczną działającej przy Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie. - Praktycznie podczas każdego wejścia speleolodzy znajdują w jaskini nowe korytarze. Badania geofizyczne pozwalają przypuszczać, że możliwa jest kontynuacja ciągów Jaskini Niedźwiedziej pod kopułą Śnieżnika Kłodzkiego aż na stronę Republiki Czeskiej, do Doliny Morawy - podała wówczas sekcja speleologiczna działająca przy Jaskini Niedźwiedziej w Kletnie.
Dokopali się do nieziemskiego skarbu
Teraz, po trzynastu latach, udało się dotrzeć do podziemnego skarbu. W piątek 6 czerwca, po roku drążenia mierzącego sto pięćdziesiąt metrów tunelu górnicy dotarli do Sali Mastodonta.
- Widoki są nieziemskie, bo szata naciekowa jest o wiele starsza niż ta, którą oglądamy na istniejącej trasie turystycznej. A jeżeli starsza, to i większa, bardziej efektowna, kolorowa - powiedział radiu RMF FM Artur Sawicki, szef Jaskini Niedźwiedziej.
Jak z innej planety
Co ukazało się oczom odkrywców? Kilkumetrowe stalagmity liczące miliony lat – pisze internetowy serwis radiowej rozgłośni.
Kiedy ten nieziemski widok zobaczą turyści?
Zanim to nastąpi, korytarz trzeba będzie dostosować do ich potrzeb. Wedle zapowiedzi, trasa do Sali Mastodonta ma być gotowa w 2027 roku.
Jak przypomina RMF FM samą Jaskinię Niedźwiedzią odkryto 14 października 1966 roku podczas eksploatacji wyrobiska "Kletno III" Bystrzyckich Zakładów Kamienia Budowlanego, które metodą odkrywkową wydobywały w tej okolicy marmur.