Podczas rozmowy z TVN24 rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej - Marcin Hadaj - przyznał, że system zarządzania ruchem lotniczym uległ awarii i konieczne było przejście na system zapasowy. To wiąże się z ograniczeniem liczby operacji, które dokonywane są w polskiej przestrzeni powietrznej i może mieć poważne implikacje dla planowanych na dziś rejsów.

Opóźnione wyloty i ograniczone możliwości lotnisk w związku z awarią

Warto jednak podkreślić, że nie wpływa to na przyloty; te odbywają się w normalnym systemem. Opóźnienia i komplikacje dotknęły maszyny, których start był zaplanowany.

"W związku z awarią systemów informatycznych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) na terenie całego kraju, obecnie niemożliwe jest wykonywanie operacji startów samolotów. Operacje lądowań odbywają się zgodnie z procedurami. Bezpieczeństwo pasażerów i załóg pozostaje naszym najwyższym priorytetem. Monitorujemy sytuację na bieżąco i o wszelkich zmianach będziemy informować na bieżąco" - przekazała rzecznika Lotniska Chopina, Anna Dermont w specjalnym komunikacie.

Sytuacja jest oczywiście dynamiczna, a odpowiednie osoby badają źródła awarii i robią wszystko, aby zaplanowane operacje startów mogły zostać przeprowadzone jak najszybciej. W związku z tym Lotnisko Chopina (oraz zapewne wszystkie inne porty lotnicze) będą informowały o wszelkich zmianach na bieżąco.

MSWiA reaguje na awarię, a ABW sprawdza, czy nie doszło do dywersji

Sprawą zainteresował się szef MSWiA oraz Koordynator Służ Specjalnych — Tomasz Siemoniak. Po otrzymaniu zgłoszenia o awarii uruchomił ABW, które bada temat pod kątem potencjalnej dywersji. Na platformie X pojawił się nawet wpis, który wyjaśnia działania i ruchy służb.

"W związku z awarią systemu zarządzania ruchem lotniczym, który używany jest w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej informuję, że Minister Koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak natychmiast po otrzymaniu sygnału o awarii uruchomił działania odpowiednich służb. Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zbierają informacje na ten temat, analizują je i weryfikują pod kątem ewentualnej dywersji" - napisał na platformie X rzecznik MSWiA, Tomasz Dobrzyński.

Podkreślił on także, żeby zachować spokój i unikać potencjalnych dezinformacji oraz fake newsów. Warto więc jeszcze raz przypomnieć, że w tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest czekanie na oficjalne stanowiska lotnisk oraz MSWiA.

Sytuacja na polskich lotniskach opanowana

Po ponad godzinie od pierwszych informacji o awarii rzeczniczka Lotniska Chopina Anna Dermont poinformowała, że przywrócono operacje startów i lądowań samolotów. Wcześniej w komunikacie przesłanym PAP podała, że „w związku z awarią systemów informatycznych Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej na terenie całego kraju nie jest możliwe wykonywanie operacji startów samolotów. Operacje lądowań odbywają się zgodnie z procedurami”.

Jak powiedziała PAP rzecznik prasowa Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy Agnieszka Michajłow, ok. godz. 10.30 były ograniczone starty. - To jest skutek awarii w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. Gdańskie lotnisko może spokojnie wysyłać samoloty w stronę północną, do Skandynawii; te samoloty lecą. Z lotniska mogą także w ograniczonym zakresie co 10 minut wylatywać samoloty na południe. Może to spowodować opóźnienia w startach, szczególnie na południe - oceniła.

Rzecznik prasowy w Katowice Airport Piotr Adamczyk powiedział PAP, że z powodu awarii np. rejs do Manchesteru był opóźniony o 45 minut na starcie.

Jak przekazał rzecznik lotniska w podrzeszowskiej Jasionce Waldemar Mazgaj, awaria systemu nie wpływa na operacje lądowań, ale starty niektórych samolotów były opóźnione, np. samolot do Dublina wystartował 80 minut później, do Warszawy ok. dwóch godzin, do Monachium zaś - ok. godziny. Przypomniał, że godziny odpraw pozostają bez zmian i dlatego podróżni powinni być na lotnisku o planowanym czasie. Zapewnił, że sytuacja wraca do normy.

Rzecznik Portu Lotniczego Lublin Piotr Jankowski przekazał PAP, że wszystkie zaplanowane operacje odbywają się na lubelskim lotnisku bez zakłóceń. Także lotnisko w Poznaniu działało w sobotę bez większych problemów.

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej jako jedyna instytucja w Polsce szkoli i zatrudnia cywilnych kontrolerów lotu oraz zarządza ruchem lotniczym na naszym niebie. PAŻP dba o bezpieczeństwo samolotów lądujących i odlatujących z polskich lotnisk, a także przelatujących przez nasz kraj