Pierwsza tura wyborów prezydenckich

Na miesiąc przed pierwszą turą wyborów prezydenckich - zaplanowaną na 18 maja - w rozmowie z PAP Sowiński zauważył, że na ogół o wyniku wyborów przesądzają wyborcy niezdecydowani.

Według politologa przekonanie do siebie niezdecydowanych wyborców to bardzo trudne zadanie, w ramach którego sztaby będą starały się wzbudzić w wahających się wyborcach poczucie sprawczości, podmiotowości i przekonanie co do tego, że ich głos jest ważny. To - jak ocenił - stworzy dwie dominujące narracje.

Strategia PO

"Platforma Obywatelska będzie starała się przekonać wyborców niezdecydowanych przekazem, że zwycięstwo kandydata PiS-u będzie oznaczało dalszy chaos polityczny, konflikt i wojnę polityczną. Pewnie politycy Platformy będą mówili: nasz kandydat nie jest doskonały, jak zobaczyliście, to jednak jego wybór daje wam i Polsce bezcenne dwa lata pewnej stabilności, pewnego spokoju. Dajcie nam tę szansę, pozwólcie nam spokojnie rządzić" - powiedział.

Strategia PiS

Z drugiej strony Prawo i Sprawiedliwość - w ocenie Sowińskiego - będzie próbowało zmobilizować wyborców niezdecydowanych wzmocnionym przekazem, że w tych wyborach chodzi przede wszystkim o to, by w jakiś sposób "powstrzymać pełną, nieskrępowaną, nieograniczoną władzę Donalda Tuska" i przez to zachować jakiś rodzaj "politycznej równowagi" władz i politycznego pluralizmu. "Tak, żeby przynajmniej prezydent był w rękach opozycji" - dodał.

Jak ocenił politolog, to kontynuacja tematu wiodącego tej kampanii, którym jest bezpieczeństwo, widziane jednak z jednej strony - jako zamknięcie pewnego politycznego konfliktu i wejście w okres stabilności, a z drugiej - jako niedopuszczenie do przejęcia pełni władzy przez jeden obóz polityczny. "Te argumenty staną się jeszcze bardziej kluczowe w drugiej turze" - dodał, przewidując wzmacnianie takich narracji.

Kluczowe kwestie dla Rafała Trzaskowskiego

Zdaniem Sowińskiego dla sukcesu wyborczego kandydata KO Rafała Trzaskowskiego kluczowe są po pierwsze dobre wyniki kandydatów reprezentujących koalicję rządową, czyli kandydatki Lewicy Magdaleny Biejat i kandydata Trzeciej Drogi Szymona Hołowni, a po drugie - zachowanie ich wyborców w drugiej turze.

Dla Nawrockiego kluczowy wynik Mentzena

Jeśli chodzi o popieranego przez PiS Karola Nawrockiego to, zdaniem politologa, kluczowy do zwycięstwa jest wynik kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena, którego poparcie w ostatnim czasie spada. "Sztabowcy PiS-u muszą w tej chwili myśleć o tym, jak ewentualnie powalczyć na przykład o wyborców Trzeciej Drogi" - dodał.

Duopol PiS-PO słabnie

"Wydaje się, że ten duopol polityczny PiS-PO słabnie, podobnie jak w 2023 r. Nie obsługuje już wszystkich aspiracji politycznych Polaków i nie obsługuje też ciężaru kampanii" - ocenił politolog. Jak dodał, "jej losy rozstrzygną się poza duopolem politycznym, na polu, które w tej chwili w jakimś sensie organizuje Konfederacja, Trzecia Droga czy Lewica".

"Pytanie, czy Platforma, czy PiS będą potrafiły na tym polu skutecznie zagrać w drugiej turze" - powiedział Sowiński.

Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja tego roku. Jeśli II tura będzie konieczna, to odbędzie się 1 czerwca.(PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk