"W poprzednim miesiącu w końcu dostarczyliśmy na Ukrainę przemysłowe drukarki 3D i w zeszłym tygodniu zakończyły się szkolenia z ich używania" - powiedział LaPlante; wypowiedź urzędnika przekazała w piątek ukraińska redakcja Głosu Ameryki.

Jak opisywał LaPlante, chodzi o drukarki "o wielkości ciężarówki"; ich pojawienie się jest zmianą jakościową, bo przyspieszają proces wymiany części i dają nowe możliwości. "Można wyprodukować detale niemożliwe do zrobienia w zwykłych warunkach" - powiedział LaPlante.

Wyjaśnił, że na początku inwazji rosyjskiej Ukraińcy samodzielnie produkowali takie części zamienne nie mając pakietów danych; jak zauważył - gdy kraj jest zagrożony, "przepisy o własności intelektualnej liczą się tylko częściowo". Teraz USA i inne kraje partnerskie uregulowały te kwestie i Ukraińcy mają wszystkie potrzebne dane - oświadczył przedstawiciel Pentagonu.