We wtorek w siedzibie resortu zdrowia odbyło się posiedzenie sztabu, na którym omawiano sytuację epidemiczną w Polsce. Po zakończeniu spotkania minister zdrowia Adam Niedzielski, na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, podkreślał konieczność przygotowania się na wszystkie możliwe scenariusze rozwoju pandemii.

Szef MZ powiedział, że z analiz i prognoz wynika, że "na przełomie września, października czy listopada możemy mieć do czynienia z ponownym przyspieszeniem zakażeń i trzeba traktować to jako najbardziej prawdopodobny scenariusz".

Powiedział, że rozwój pandemii zależy m.in. od tego, jak dużo osób zdecyduje się na zaszczepienie.

"Jeżeli ten parametr wyszczepienia będzie stosunkowo wysoki, to oczywiście to apogeum fali zachorowań, zakażeń, będzie stosunkowo niskie, bo mówimy tutaj o przedziałach 1-2 tys. zakażeń. Jeżeli natomiast te parametry immunizacji będą zdecydowanie gorsze, to w najbardziej czarnym scenariuszu mówimy o blisko 15 tys. zakażeń. Więc ten rozdźwięk jest potężny i on jest najbardziej uzależniony od tego, ile szczepień w kraju zostanie wykonanych" - powiedział Niedzielski.

Reklama

Według najnowszych danych w Polsce wykonano dotąd ponad 30 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 14 mln osób.

Niedzielski: Przez wakacje będzie utrzymywana w pełnej gotowości minimalna baza infrastrukturalna łóżek covidowych

Przez całe wakacje będzie utrzymywana w pełnej gotowości minimalna baza infrastrukturalna łóżek covidowych - poinformował we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Wyraził też nadzieję, że szczepienia pozwolą sprowadzić pandemię do zwykłej choroby, która nie niesie ryzyka hospitalizacji.

Szef resortu zdrowia w czasie briefingu zapowiedział, że w ramach przygotowań do czwartej fali koronawirusa "utrzymana będzie minimalna baza infrastrukturalna łóżek szpitalnych, która ma leczyć pacjentów zakażonych covidem".

Jak zaznaczył - "baza będzie utrzymywana przez całe wakacje w pełnej gotowości, tak żeby we wrześniu móc nie tylko z niej skorzystać, ale ewentualnie podjąć decyzję o zwiększaniu w zależności od tego - jak liczba zakażeń przełoży się na liczbę hospitalizacji".

Wskazała, że jeżeli będzie w Polsce wysoki wskaźnik wyszczepienia, to nawet "czarny scenariusz - w postaci 10 tys. zakażeń dziennie - będzie oznaczał o wiele mniej hospitalizacji". Ocenił, że jeżeli uda się to osiągnąć, będzie to "fundamentalna jakościowa zamiana w walce z pandemią".

Podkreślił, że "szczepienia pozwolą sprowadzić pandemię do zwykłej choroby, która nie ma takiego ryzyka hospitalizacji, która nie niesie takiego ryzyka śmierci".

Według najnowszych danych, w Polsce wykonano dotąd dokładnie 30 148 610 szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 14 004 587 osób. Dzienna liczba szczepień wyniosła 113 570.

Genom wirusa mężczyzny, który wrócił z Hiszpanii

Jeszcze nie mamy wysekwencjonowanego genomu wirusa mężczyzny, który po powrocie z Hiszpanii zachorował na COVID-19. To jest kwestia kilku dni. Sanepid już zajmuje się tym przypadkiem - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Niedzielski był pytany o przypadek mężczyzny, który wraz z żoną wrócił samolotem rejsowym z Hiszpanii, a następnie trafił do szpitala z powodu COVID-19.

Jak zaznaczył minister zdrowia, tuż przed spotkaniem z dziennikarzami rozmawiał z pełniącym obowiązki Głównego Inspektora Sanitarnego Krzysztofem Saczką na temat tego incydentu.

"Oczywiście jeszcze genomu nie mamy wysekwencjonowanego. To jest kwestia kilku dni" - poinformował.

Dodał, że Sanepid już zajmuje się tym przypadkiem. "Inspektorzy już rozpoczęli śledztwo sanitarne. Oczywiście, że tym przypadkiem się zajmujemy" - zapewnił Niedzielski.

Szczepienie jest najlepszą formą ograniczenia pojawienia się wzrostu zakażeń na jesieni

Najlepszą formą ograniczenia możliwości pojawienia się wzrostu zakażeń na jesieni jest szczepienie; chroni ono przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem - podkreślił we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Zdaniem szefa resortu zdrowia, "najlepszą formą ograniczenia możliwości pojawienia się wzrostu zakażeń na jesieni jest szczepienie".

Niedzielski podczas konferencji prasowej przytoczył dane, które - jego zdaniem - pokazują skuteczność szczepień przeciw COVID-19. "W Polsce mamy identyczny poziom zgonów, co w Stanach Zjednoczonych. Ten parametr wynosi 98,8, co pokazuje, że szczepienie chroni przed zgonem, hospitalizacją, ale również przed zakażeniem" - mówił.

Minister zdrowia podkreślił, że priorytetem pozostaje sekwencjonowanie genomu. "W tej chwili na 600 przypadków tygodniowo, ok. 300 sekwencjonujemy. (...) Mamy pełny obrazek tego, jak wygląda sytuacja pod kątem wzrostu udziału mutacji Delta" - powiedział.

Niedzielski zwrócił uwagę, że wśród osób w pełni zaszczepionych odnotowuje się niewielki procent zakażeń mutacją Delta.

Minister zdrowia zaapelował także o zgłaszanie się do szczepień przeciw COVID-19.

166 mutacji alertowych wirusa

Mamy 166 mutacji alertowych wirusa SARS-CoV-2, w tym 115 przypadków to wariant Delty, pozostałe 51 przypadków dotyczy wariantów Bety i Gammy - mówił we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Podczas konferencji prasowej Niedzielski poinformował, że czas sekwencjonowania wirusa jest systematycznie skracany. Obecnie ten okres wynosi średnio 7 - 10 dni.

Zaznaczył też, że niezależnie od wyników sekwencjonowania, wobec osób zakażonych, podróżujących w regiony zagrożone lub mające kontakt z takimi, od razu wdrażane są specjalne rozwiązania mające na celu ograniczenie eskalacji ognisk wirusowych.

Brak zgłoszeń na drugą dawkę szczepienia

Od połowy maja rośnie niezgłaszalność na przyjęcie drugiej dawki szczepionki; obecnie sięga 20-30 tys. osób - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Podkreślił, że tylko i wyłącznie szczepienie jest przygotowaniem się na jesień.

We wtorek w siedzibie resortu zdrowia odbyło się posiedzenie sztabu, na którym omawiano sytuację epidemiczną w Polsce. Po zakończeniu spotkania minister zdrowia Adam Niedzielski, na wspólnej konferencji z premierem Mateuszem Morawieckim, podkreślał konieczność przygotowania się na wszystkie możliwe scenariusze rozwoju pandemii.

Pytany o dynamikę szczepień szef resortu zdrowia powiedział, że są "niepokojące dane", które mówią o tym, że od połowy maja rośnie niezgłaszalność na przyjęcie drugiej dawki. "Do połowy maja było to kilka tysięcy niezgłaszających się osób, a teraz mówimy już o dziesiątkach tysięcy 20-30 tys." - powiedział Niedzielski.

W ocenienia ministra zdrowia jest to związane ze spadkiem poczucia zagrożenia. "To jest bardzo mylące odczucie, bo przyjęcie jednej dawki nie chroni, nie zabezpiecza przed zakażeniem. Widzimy to po statystykach osób chorujących" - wskazał.

Zwrócił uwagę, że w przypadku zachorowań u osób, które przyjęły pełną dawkę szczepień i upłynęły dwa tygodnie - choruje jedynie 8 proc.". "Pozostałe 92 proc. stanowią osoby, które zachorowały po pierwszej dawce, między pierwszą a drugą dawką szczepionki, bądź w krótkim czasie, zaraz po drugiej dawce, kiedy nie ma jeszcze pełnej odporności" - powiedział Niedzielski.

Podkreślił, że "nie można zatrzymać się w połowie drogi". "Tylko i wyłącznie szczepienie jest naszym przygotowaniem się na jesień" - zaznaczył.

Wspomniał, że osoby, które czekają na drugą dawkę szczepionki otrzymują SMS-a, który ma im przypomnieć o terminie szczepienia. "Czasem wykonywany jest do nich telefon" - dodał.

Według najnowszych danych w Polsce wykonano dotąd ponad 30 mln szczepień. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 14 mln osób.

Premiowanie lekarzy POZ za wysokie wyszczepienie pacjentów

Pracujemy nad rozwiązaniami, które będą premiowały lekarzy POZ za wysokie wyszczepienie pacjentów - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Przekazał także, że negocjacje z lekarzami POZ w sprawie przedłużenia umów zakończyły się sukcesem.

Szef resortu zdrowia podczas konferencji prasowej był pytany, jakie narzędzia planuje wprowadzić ministerstwo, aby lekarze POZ zachęcali masowo do szczepień.

Niedzielski poinformował o prowadzonych przez resort "intensywnych rozmowach z całym środowiskiem lekarzy rodzinnych". "Jesteśmy też po etapie negocjacji przedłużenia umów, zakończyły się one sukcesem" - przekazał. "Obie strony mogą być zadowolone z tego, że bezpieczeństwo pacjentów i stabilność systemu jest zagwarantowana na 1,5 roku" - dodał minister zdrowia.

W kwestii promowania szczepień przez lekarzy rodzinnych, Niedzielski poinformował, że lekarze POZ posiadają listę niezaszczepionych pacjentów. "W tej chwili pracujemy z prezesem Porozumienia Zielonogórskiego Jackiem Krajewskim i wiceprezesem Tomaszem Zielińskim nad rozwiązaniami, które będą premiowały wysokie wyszczepienie" - powiedział.

Szef MZ wyjaśnił, że resort chce premiować wysokie wyszczepienie pacjentów. "Lekarz rodzinny ma listę swoich pacjentów, i na tej liście będzie próg osób zaszczepionych. Tym pierwszym progiem ma być 35-40 proc., i po jego osiągnięciu pojawia się premia. Jeśli będzie ten wskaźnik wyższy, to oczywiście premia będzie rosła" - tłumaczył Niedzielski.(PAP)