Według Koreańskiej Agencji Kontroli Chorób (KDCA) szczepionki z Izraela będę od przyszłego tygodnia podawane głównie osobom z grup szczególnie narażonych na infekcję w gęsto zaludnionej aglomeracji Seulu, gdzie w ostatnim czasie pojawiają się nowe skupiska zakażeń koronawirusem.

Media w Izraelu informowały natomiast niedawno, że kraj posiada około 1,4 mln dawek szczepionek, których termin ważności upływa z końcem lipca, a władze mogą być zmuszone do utylizacji setek tysięcy z nich, jeśli nie uda się ich sprzedać.

„Porozumienie o wymianie zostało zawarte w oparciu o myśl, którą podzielają wszystkie kraje, w tym Korea Południowa i Izrael, że ani jedna kropla szczepionki nie powinna się zmarnować” – powiedział na konferencji prasowej rzecznik południowokoreańskiego MSZ Czoj Jung Sam.

Szczepionki Pfizera, których dotyczy umowa wymiany, były używane w Izraelu i nie ma problemu z ich jakością” – oświadczyła z kolei dyrektorka KDCA Dzung Eun Kiong.

Reklama

Wcześniej Izrael planował „pożyczenie” miliona dawek Autonomii Palestyńskiej, która miała zwrócić mu podobną liczbę dawek jesienią, gdy otrzyma je od Pfizera. Porozumienie w tej sprawie ogłoszono w drugiej połowie czerwca, ale po kilku godzinach odwołały je władze palestyńskie, ponieważ wysyłane przez Izrael preparaty były ich zdaniem zbyt bliskie terminu ważności.