"Mam nadzieję, że dzisiejszy dzień zapisze się w historii szpitalnictwa w Polsce. Dzisiaj uruchamiamy fundamentalną reformę polskiego szpitalnictwa. Dziś przedstawimy publicznie do konsultacji projekt ustawy, która - mam nadzieję - będzie swoistą konstytucją szpitalnictwa w Polsce, bo będzie na długie lata określała zasady funkcjonowania szpitalnictwa w Polsce, zasadę ich restrukturyzacji, zasady tego jak szpitalnictwo w Polsce będzie modernizowane" - podkreślił Niedzielski.

Jak mówił, projekt ustawy o modernizacji i poprawie efektywności szpitalnictwa zawiera "zestaw regulacji, który ma doprowadzić do tego, że system szpitalnictwa będzie m.in. w lepszej kondycji finansowej.

"Chcemy bardzo sprofesjonalizować zarządzanie szpitalnictwem" - dodał minister. Podkreślił, że to główne założenie tego projektu.

"Będziemy wycofywali się stopniowo lub zmniejszali skalę finansowania ryczałtowego"

Reklama

Podczas konferencji szef resortu zdrowia zwrócił także uwagę na kwestię jakości zarządzania szpitalami. "Będziemy chcieli sprofesjonalizować kadrę zarządzającą. Wprowadzimy wymóg egzaminu państwowego, aby zarządzać tak dużą i kompleksową jednostką, jak szpital. Tutaj nie można opierać się na intuicji, to musi być dobrze przygotowany menadżer" - wyjaśnił Niedzielski.

Kolejnym elementem - jak wskazał minister zdrowia - jest kwestia zdefiniowana na nowo zasad funkcjonowania sieci. "To jest naturalna konsekwencja tego, że porządkując cały system szpitalnictwa, musimy także uporządkować zasady funkcjonowania sieci szpitali w Polsce" - podkreślił. Poinformował, że zmiany, które w tym zakresie zostaną dokonane, "będą przede wszystkim brały pod uwagę fakt, że będziemy wycofywali się stopniowo lub zmniejszali skalę finansowania ryczałtowego". Wyjaśnił, że "państwo polskie ma już środki na to, aby płacić za nadwykonania i realizowane kontrakty". "Ta siła finansowa państwa pozwala na wzięcie pełnej odpowiedzialności za wielkości kontraktowe" - dodał.

Niedzielski poinformował, że projekt zostanie poddamy długim konsultacjom. "Mam nadzieję, że w wyniku konsensusu ten projekt dotrze i trafi do Sejmu i przez Sejm przejdzie, definiując na nowo, na wiele lat, zasady funkcjonowania szpitalnictwa w Polsce" - podkreślił.

"Chcemy, żeby był wyraźny ośrodek odpowiedzialności za finansowe aspekty czy kondycję szpitalnictwa w Polsce"

Niedzielski zaznaczył, że w czwartek do konsultacji trafi projekt o modernizacji szpitalnictwa. Wyjaśnił, że jednym z założeń tego projektu jest "sprofesjonalizowanie szpitalnictwa". "Widzimy, że również w tym obszarze jest pewien potencjał poprawy" - ocenił.

"Pandemia jest jednym z bardzo poważnych powodów, które za tym przemawiają, bo widzieliśmy wyraźnie w trakcie kolejnych fal, że konieczny jest pewien mechanizm koordynacji. Pewien mechanizm, który pozwala w skali regionu, w skali kraju, prowadzić skoordynowaną politykę, szczególnie w sytuacjach kryzysowych" - zastrzegł minister zdrowia.

Dodał, że były przypadki właścicieli szpitali, którzy "nie wykazywali się chęcią współpracy przy tworzeniu miejsc covidowych". "Widzimy wyraźnie, że minister zdrowia musi mieć takie instrumenty, które pozwalają taką niechęć i takie bariery przełamywać, bo w tej sytuacji najważniejszym dobrem jest zdrowie Polaków" - ocenił szef MZ.

Według Niedzielskiego, wiele do życzenia pozostawia również nadzór właścicielski prowadzony nad szpitalami. "Chcemy zaproponować rozwiązanie w postaci Agencji Rozwoju Szpitalnictwa, która będzie zajmować się dokładnie tym zagadnieniem. Będzie przede wszystkim dystrybuowała środki europejskie na modernizację szpitalnictwa, (...) ale będzie również pomagała wszystkim szpitalom, które znajdują się w trudnej sytuacji finansowej, przeprowadzać proces restrukturyzacji" - zapowiedział.

"Chcemy, żeby był wyraźny ośrodek odpowiedzialności za finansowe aspekty czy kondycję szpitalnictwa w Polsce. Tak, jak mamy koordynatora w postaci Ministerstwa Zdrowia, tak jak mamy płatnika w postaci Narodowego Funduszu Zdrowia, tak będzie ośrodek nadzoru właścicielskiego w postaci Agencji Rozwoju Szpitalnictwa" - wyjaśnił Niedzielski.

Gadomski: w perspektywie 5-letniej na wsparcie sektora szpitalnego chcemy przeznaczyć ponad 3 mld zł

Na wsparcie sektora szpitalnego, częściowe jego oddłużenie, chcemy przeznaczyć w perspektywie 5-letniej ponad 3 mld zł. W całym cyklu życia ustawy (o modernizacji szpitalnictwa - przyp. PAP), to środki przekraczające 4,5 mld zł - poinformował w czwartek wiceszef MZ Sławomir Gadomski.

"Kwota, którą chcemy przeznaczyć w najbliższych latach na wsparcie sektora szpitalnego, częściowe jego oddłużenie, to w perspektywie 5-letniej ponad 3 mld. złotych. W takiej najbliższej, czyli 3-letniej - 2,5 mld zł, a w całym cyklu życia ustawy (o modernizacji szpitalnictwa - przyp. PAP), zakładamy w takich dwóch dużych iteracjach (...) środki przekraczające 4,5 mld zł - powiedział Gadomski.

Zaznaczył, że to "środki, których na pewno żaden szpital nie dostanie za darmo". "To środki, które rzeczywiście będą wymagały ogromnej pracy związanej z działaniami naprawczymi, z działaniami optymalizującymi i w zakresie struktury funkcjonowania tego podmiotu, w zakresie wynagrodzeń, w zakresie kształtowania różnych grup kosztów" - wskazał.

Dodał, że "w pierwszych latach funkcjonowania ta ustawa będzie kierowała największy nacisk na te szpitale w najtrudniejszej sytuacji finansowej".

"W ramach ustawy chcemy wyodrębnić cztery kategorie szpitali - od najlepszych +A+, do najgorszych +D+. Głównie w oparciu o wskaźniki finansowe. Trzeba mieć jasność, że w Polsce te 2 mld 100 mln zł zobowiązań wymagalnych to nie jest do końca powszechne zjawisko, że każdy szpital w tym kraju ma trudną sytuację finansową. Połowę z tego, czyli ponad 1 mld zł, generuje dwadzieścia kilka szpitali w Polsce. 50 proc. zobowiązań wymagalnych generuje 4 proc. podmiotów. 80 proc. zobowiązań wymagalnych generuje 13 proc. podmiotów, czyli ok. 70 szpitali w Polsce ze wszystkich, które poddano analizie; to rzeczywiście nieco ponad 10 proc. tych, które generują największe problemy" - przekazał wiceminister zdrowia.

"W pierwszych latach funkcjonowania tymi podmiotami będziemy się zajmować" - wskazał.