Wyniki wieloośrodkowego badania klinicznego EMPULSE opublikowano w prestiżowym czasopiśmie "Nature Medicine" (10.1038/s41591-021-01659-1). Badania te przeprowadził międzynarodowy zespół ekspertów z USA, Australii, krajów Azji i Europy, m.in. z Polski, którą reprezentowali naukowcy z Instytutu Chorób Serca Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu - rektor uczelni prof. Piotr Ponikowski oraz dr. hab. Jan Biegus. Prof. Ponikowski, współprzewodniczący Komitetu Sterującego, nadzorował przebieg całego badania od etapu tworzenia projektu protokołu aż po interpretację i publikację uzyskanych wyników - poinformowała w środę PAP wrocławska uczelnia.

Badania dotyczyły niewydolności serca i pacjentów hospitalizowanych z powodu dekompensacji niewydolności serca. Punktem wyjścia był pomysł, aby do leczenia tych osób zastosować lek, który pierwotnie stworzono z myślą o zupełnie innej chorobie - cukrzycy. Okazało się jednak, że dzięki zastosowaniu tego leku "w nie do końca wyjaśniony sposób znacznie poprawia (się) zarówno jakość życia, jak i rokowanie chorych z niewydolnością serca” - informują autorzy badania za pośrednictwem wrocławskiej uczelni.

Badanie prowadzone było od czerwca 2020 do lutego 2021 na grupie 530 pacjentów. Do badania włączeni zostali chorzy z niewydolnością serca, którzy ze względu na nagłe pogorszenie wymagali pilnego przyjęcia do szpitala. Terapię lekiem (lub placebo) rozpoczynano w czasie hospitalizacji i kontynuowano przez 90 dni.

Jak się okazało, pacjenci, którzy otrzymywali aktywny lek, mieli znacznie większe szanse na "uzyskanie korzyści klinicznej zdefiniowanej jako mniejsze ryzyko zgonu, hospitalizacji i lepsza jakość życia".

Reklama

"Jest to pierwsze tego typu doniesienie w grupie chorych z ostrą niewydolnością serca, którego konsekwencje dla codziennej praktyki klinicznej będą bardzo znaczące" - informuje uczelnia. (PAP)

autor: Roman Skiba