Oprocentowanie kredytu, a co za tym idzie, wysokość miesięcznej raty spłaty kredytu, pozostaje w dalszym ciągu jednym z najistotniejszych czynników wpływającym na wybór oferty kredytowej. Gdyby było inaczej, wszyscy kredytobiorcy akceptowaliby proponowane im przez banki w pierwszej kolejności, zgodnie z Rekomendacją S, kredyty w złotych. Znając preferencje klientów oraz oczywiste różnice w wysokości stawek referencyjnych (różnica pomiędzy WIBOR 3M a LIBOR 3M dla CHF w ostatnim czasie oscyluje w granicach ok. 3–4 pkt proc., co ma istotny wpływ na atrakcyjność kredytów w CHF), stosowanych przy ustalaniu oprocentowania kredytów, banki prześcigały się w ustalaniu coraz bardziej dogodnych warunków udzielania kredytów we frankach szwajcarskich.

Pochopne decyzje

Odczuwalne skutki kryzysu na rynkach finansowych, czyli wahania stóp procentowych a przede wszystkim wzrost kursów walut, uświadomiły kredytobiorcom skalę problemu. Rata spłaty ich kredytu walutowego gwałtownie wzrosła i część gospodarstw domowych nie jest w stanie jej obsłużyć.
Jeżeli kredytobiorca posiada kredyt walutowy i mimo wszystko może spłacać wysoką ratę kredytu, powinien powstrzymać się od pochopnych decyzji.
Reklama
Przede wszystkim powinien się zastanowić nad kwestią decyzji dotyczącej ewentualnego przewalutowania kredytu. Kredyt hipoteczny jest zaciągany na wiele lat, a w tym okresie mogą wystąpić wahania koniunktury na rynku. Stopy procentowe oraz kursy walut mogą ulec zmianie, więc dopiero po ich analizie w dłuższym okresie można podjąć decyzję wolną od emocji. Zmiana waluty kredytu na złote polskie może w obecnej sytuacji rynkowej spowodować podwyższenie salda kredytu, czyli wzrost zadłużenia, oznaczający większe obciążenie kredytobiorcy. Należy przy tym pamiętać, że stopy procentowe w naszym kraju ulegają systematycznym obniżkom.
W sytuacji rosnących kursów nie warto także spłacać kredytu walutowego innym kredytem. Akceptuje się wówczas przyrost kapitału, wynikający ze wzrostu kursów walut i w efekcie konsumuje stratę. W ten sposób kredytobiorca i tak, i tak spłaca wyższą kwotę kredytu, tym razem nowego.

Indywidualne podejście

Jeżeli kredytobiorca posiada już kredyt walutowy i nie jest w stanie go spłacać, powinien zwrócić się do banku z prośbą o indywidualne podejście do swojego problemu. Banki nie korzystają natychmiast z opcji realizacji zabezpieczenia, czyli w tym przypadku zajęcia nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie i wystawienia jej na licytację. Mogą zastosować dostępne w procedurach rozwiązania, począwszy od zawieszenia spłaty kredytu, a na zawarciu umowy ugody kończąc.
Innymi przesłankami powinni kierować się kredytobiorcy, którzy właśnie teraz decydują się na zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Przede wszystkim powinni zdawać sobie sprawę, że najbezpieczniejsze jest zaciągnięcie kredytu w złotych polskich, a ściślej w walucie, w której uzyskują dochody. Odpowiednią informację, wraz ze stosowną ulotką informacyjną, powinien przekazać klientowi w trakcie rozmowy sprzedażowej doradca hipoteczny, jak jest w PKO BP. Ulotki informacyjne zawierają niezbędny zakres wiedzy konieczny klientowi do oceny swoich możliwości finansowych, wyciągnięcia wniosków i podjęcia decyzji o zaciągnięciu kredytu w walucie innej niż waluta otrzymywanego dochodu. Pigułka informacyjna dotyczy więc ryzyka kursowego, ryzyka stopy procentowej oraz spreadu walutowego. Ponadto klient może w niej zapoznać się z wartościami historycznymi kursów poszczególnych walut oraz stóp procentowych w minionych kilku latach.
Z drugiej strony banki, ograniczając ponoszone przez siebie ryzyka, ograniczają również w istotny sposób dostęp do kredytów w walutach, w szczególności we frankach szwajcarskich. Ograniczenia polegają głównie na ustaleniu wysokich wymogów w zakresie otrzymywanych przez klienta dochodów, modyfikacji w oferty w zakresie ceny i akceptowalnego LTV, a w skrajnych przypadkach sprowadzają się do wycofania kredytów walutowych z oferty banku.