Początek 2020r. wprowadził bardzo dużą niepewność w całej gospodarce. Nie ominęło to oczywiście rynku mieszkaniowego. Po początkowym wstrzymaniu się klientów z zakupem nowej nieruchomości, w drugiej połowie roku nastąpił powrót do Biur Sprzedaży. Okres ten charakteryzował się zmianą struktury osób kupujących. Spowodowane było to przede wszystkim utrudnionym dostępem do kredytów mieszkaniowych. Niektóre banki zupełnie wstrzymały udzielania pożyczek pod zakup mieszkań, a pozostałe bardzo mocno zaostrzyły warunki. Standardem stała się konieczność posiadania nawet 40% wkładu własnego. Dla przeciętnego klienta były to warunki trudne do spełnienia, stąd wzrosło znaczenie osób kupujących nieruchomości w celach inwestycyjnych. Dopiero końcówka roku 2020 charakteryzowała się powrotem klientów chcących kupić nieruchomości dla zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych.

Przez rok zauważyliśmy istotne zmiany w preferencjach klientów chcących zakupić swoje mieszkania. Pojawiło się więcej zapytań o mieszkania z ogródkami, które pozwalają na zwieszenie przestrzeni życiowej w okresie pandemii. Obowiązkowo każde mieszkanie musi posiadać przestronne balkony. Klienci coraz częściej zwracają uwagę na energooszczędne oraz ekologiczne rozwiązania. Na inwestycjach deweloperskich pojawiają się ładowarki samochodów elektrycznych, oświetlenia LED, zbiorniki na wodę deszczową, które służą do podlewania terenów zieleni, stojaki rowerowe.

ikona lupy />
Materiały prasowe

Coraz częściej osiedla projektowane są kompleksowo. Mieszkańcy chcą mieć pod ręką lokale usługowe oraz handlowe, aby nie było konieczności przemieszczania się w inne rejony miasta. W parterach budynków powstają restauracje, kawiarnie, salony kosmetyczne czy też fryzjerskie, pojawiają się paczkomaty, które cieszą się niezwykła popularnością. Bardzo popularna staje się opcja łączenia funkcji mieszkalnej oraz biurowej. Taka forma pozwala na funkcjonowanie przestrzeni miejskiej przez całą dobę, a nie tylko w godzinach pracy. Dzięki temu miasta pozbywają się całych kwartałów, które w godzinach wieczornych oraz nocnych były kompletnie wyludnione.

Reklama

Oczywiście nadal bardzo istotną kwestią dla klientów jest lokalizacja inwestycji. Zauważyć tutaj można jednak zróżnicowane preferencje. Nadal spora grupa osób kontynuuje trend powrotu do centr wielkich miast. Już nie dla każdego klienta szczytem marzeń jest posiadanie domu na przedmieściach. Wiele osób zauważa mankamenty takiego rozwiązania. Bardzo często gminy ościenne nie są przygotowane infrastrukturalnie na przyjęcie kolejnych mieszkańców, stąd braki miejsc w przedszkolach, szkołach. Druga grupa osób to osoby szukające dobrze skomunikowanych lokalizacji w otoczeniu terenów zieleni. Takie cechy spełnia na przykład poznańska dzielnica Strzeszyn, która otoczona jest terenami zielonymi, jednocześnie można dostać się do niej za pomocą kolei metropolitarnej, która z każdym rokiem powinna zyskiwać na znaczeniu.

ikona lupy />
Materiały prasowe

Kolejnych trendem, który został zauważony w okresie pandemii jest chęć posiadania własnych nieruchomości w lokalizacjach wakacyjnych. Problemy z przemieszczaniem oraz wynajmem apartamentów sprawiły, iż część osób podjęła decyzję o zakupie apartamentu w najlepszych polskich kurortach. Często są to inwestycje rodzinne, które służą kilku pokoleniom. Trend w zmianie jakości tkanki noclegowej w lokalizacjach wakacyjnych obserwowany od kilku lat nadal postępuje. Stara, nieprzystająca do dzisiejszych czasów zabudowa jest sukcesywnie wypierana przez nowoczesne, energooszczędne obiekty. Wpływ na decyzje klientów ma także poprawiająca się infrastruktura drogowa, która pozwala na dotarcie do swoich apartamentów w bardzo krótkim czasie. Na przykład przejazd z Poznania do Kołobrzegu lub Świnoujścia to obecnie około 3 godziny, co znacząco wpływa ma możliwości spontanicznego weekendowego wyjazdu.

Tomasz Czubak - Dyrektor Przygotowania Projektów Deweloperskich