Allcon stawia na mieszkania z zielonym certyfikatem? Dlaczego?
ikona lupy />
Piotr Tarkowski, członek zarządu spółki mieszkaniowej ALLCON / Materiały prasowe

Odpowiedzialność i troska o środowisko zawsze były dla nas ważne. Dlatego we wszystkich inwestycjach szukamy rozwiązań, które realizują założenia zrównoważonego budownictwa, przekładające się na dobre samopoczucie mieszkańców. Naszym zdaniem każdy projekt powinien stawiać w centrum człowieka, jego potrzeby, zdrowie, kondycję fizyczną i psychiczną oraz więź z otoczeniem. Mamy też świadomość wpływu branży budowlanej na naturę, dlatego dużo uwagi poświęcamy rozwiązaniom ekologicznym.

Wiele wprowadzonych przez nas innowacji jest jednak niewidocznych na pierwszy rzut oka. Dlatego postanowiliśmy poddać się rzetelnej, niezależnej ocenie ekspertów i udowodnić, że realizowane przez nas projekty są w najlepszym, europejskim standardzie.

Niestety w Polsce wciąż jest bardzo mało certyfikowanych inwestycji mieszkaniowych. Mamy nadzieję, że inni podążą za nami i ta sytuacja będzie się zmieniać. Szczególnie że certyfikaty dają klientowi pewność, iż inwestycja spełnia najwyższe standardy zrównoważonego budownictwa. Dla osób inwestujących w nieruchomości to też sygnał, że lokują kapitał w produkt najnowszej generacji, którego wartość będzie rosnąć.

Dlaczego wybór firmy padł na certyfikat BREEAM?

Pojawia się on najczęściej w grupie obiektów certyfikowanych w Polsce. Według najnowszego raportu Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego – „Zrównoważone certyfikowane budynki 2023”, 80 proc. certyfikowanych budynków w naszym kraju posiada BREEAM, natomiast LEED – niespełna 14 proc. Te proporcje nie są przypadkowe. BREEAM wywodzi się z Wielkiej Brytanii, dlatego koncentruje się na specyfice projektów europejskich, natomiast LEED jest dostosowany do warunków amerykańskich.

Od kiedy firma stawia na zielone certyfikaty?

Nasza spółka generalnego wykonawstwa od lat realizuje certyfikowane projekty. W tym roku przenieśliśmy się do nowej siedziby w centrum Gdyni. To nowoczesny biurowiec, który w systemie BREEAM zdobył certyfikat na poziomie Excellent, uzyskując jeden z najwyższych wyników w Trójmieście. Można więc powiedzieć, że Allcon jest już wyspecjalizowany w projektach certyfikowanych. Ze względu na to, że w ramach naszej grupy zarówno spółka mieszkaniowa, jak i generalny wykonawca realizują projekty z BREEAM, powołaliśmy stanowisko asesora. Jego zadaniem jest koordynacja procesów certyfikacji.

Czy certyfikat docelowo mają mieć wszystkie inwestycje firmy?

Planujemy certyfikować większość naszych projektów. Chcemy tworzyć najlepsze inwestycje w danych lokalizacjach. Uważamy, że certyfikowane powinny być wszystkie projekty premium, które posiadają większe budżety. W przypadku osiedli oddalonych od ścisłego centrum nie będziemy jednak dodatkowo obarczać ich kosztami obsługi BREEAM, są to przeważnie inwestycje szczególnie wrażliwe na cenę. Nie oznacza to rezygnacji z jakości, wiele rozwiązań powiązanych z certyfikacją już teraz implementujemy do wszystkich projektów bez wyjątków.

Certyfikat stanowi potwierdzenie, że w projekcie zastosowano innowacyjne rozwiązania sprzyjające środowisku. Jakie technologie wykorzystuje już Allcon?

Najłatwiej będzie przedstawić te rozwiązania na przykładzie inwestycji premium w Gdańsku – Atrium Oliva. Pierwszy etap tego projektu oddaliśmy we wrześniu, drugi jest jeszcze w budowie. Innowacje można spotkać tu na każdym kroku. Po pierwsze, projekt jest oparty na badaniach z dziedzin neuroarchitektury i neurourbanistyki, by stworzyć inwestycję dopasowaną do potrzeb człowieka. Architekci pracowali nad rozwiązaniami, które wspierają m.in. poczucie bezpieczeństwa, spokoju i pozytywne relacje sąsiedzkie. Wiele uwagi poświęciliśmy dbałości o zdrowie, bo to wartość bezcenna. Zbadaliśmy jakość powietrza w okolicy i natężenie hałasu. Wyniki były perfekcyjne, ale chcieliśmy zaoferować klientom znacznie więcej, dlatego przygotowaliśmy długą listę rozwiązań prozdrowotnych – od filtrów antysmogowych i antyalergicznych po wykończenie wnętrz naturalnymi, najlepszymi materiałami, np. drewnem z certyfikatem FSC. Oryginalnym udogodnieniem jest charakterystyczna dla uzdrowisk tężnia solankowa w strefie relaksu. Można odpoczywać w niej po pobycie w strefie fitness i saunie.

Co jeszcze oferuje projekt?

Atrium Oliva proponuje też rozwiązania z zakresu smart home, by zwiększyć komfort mieszkańców i ułatwić codzienność. Dzięki aplikacji mogą oni wygodnie sterować wieloma funkcjami, m.in. oświetleniem, ogrzewaniem i dostępem do budynku, nawet gdy przebywają poza inwestycją. Czujniki wody skutecznie zapobiegają zalaniu mieszkania. Komunikaty od administracji są wyświetlane na monitorach w windach, klatkach schodowych i na wideodomofonach. Te ostatnie umożliwiają także szybki kontakt z ochroną inwestycji. Wygodny wjazd do hal garażowych zapewniają natomiast czytniki tablic rejestracyjnych.

Eksperci BREEAM docenili także ekologiczne rozwiązania w Atrium Oliva: ładowarki do samochodów elektrycznych, panele fotowoltaiczne, retencję wody i energooszczędność. To przemyślane, racjonalne udogodnienia, które chronią środowisko i przyszłość naszej planety, a także portfele mieszkańców inwestycji.

Jakich nowych rozwiązań mogą oczekiwać kupujący w kolejnych projektach?

Chcemy wciąż pozytywnie zaskakiwać naszych klientów, dlatego nie możemy zdradzić za dużo. Mogę jednak wskazać obszary, nad którymi pracujemy. Analizując rozwiązania z zakresu zrównoważonego budownictwa, na pierwszym miejscu stawiamy zawsze funkcjonalność. Chcemy, żeby nasze pomysły ułatwiały codzienne życie, a przy tym były przyjazne dla środowiska. Kolejnym tematem jest termoizolacyjność wywierająca istotny wpływ na zmniejszenie kosztów eksploatacyjnych. Oczywiście w Polsce istnieją konkretne normy, których musimy przestrzegać, ale zależy nam na podnoszeniu tego standardu. Bardzo ważna jest dla nas również akustyka w inwestycjach. Nieustannie rozwijamy się w tym obszarze i analizujemy innowacje. Ponadto intensywnie pracujemy nad takim kierunkiem rozwoju automatyki domowej, żeby dać klientom rozwiązania, które spowodują znaczące ograniczenie zużycia mediów. To klient powinien decydować o każdym parametrze eksploatacyjnym w swoim apartamencie z każdego miejsca na świecie.

Czy to oznacza, że sektor premium wchodzi w nowy wymiar?

Myślę, że można powiedzieć, że rewolucja dzieje się na naszych oczach. Rynek nieruchomości wchodzi w etap zmian, który spotkał wcześniej już inne branże, np. motoryzacyjną. Deweloperzy muszą wykorzystywać badania i najnowsze technologie, by tworzyć produkty dostosowane do obecnego świata, kompatybilne z potrzebami i stylem życia klientów, który jest dziś inny niż 20 lat temu. Budownictwo musi za tymi zmianami nadążyć.

Czyli jak dziś rozumiane jest premium?

Nie przez pryzmat przepychu. To raczej możliwość korzystania z najlepszych, dostępnych na rynku innowacyjnych rozwiązań. Nie bez powodu na świecie zapanował trend „quiet luxury”, który idealnie wpisuje się w działania naszej firmy. Ponadczasowość, minimalizm i wysoka jakość świadczą o klasie, dojrzałości i znajomości branży.

Co bardziej zielone projekty oznaczają dla kupujących i czy mają przełożenie na cenę?

Dobrze zaprojektowane i zbudowane zielone inwestycje z reguły kosztują więcej, ale za to pozwalają oszczędzić na kosztach eksploatacji. Oferują także wzrost wartości w perspektywie czasu, ponieważ mają przewagę konkurencyjną, gwarantując długofalowo lepsze warunki do życia niż w tradycyjnym budownictwie. Inwestując w projekty certyfikowane, minimalizujemy ryzyko utraty kapitału.

Zielone projekty to również inwestycja w zdrowie, dobre samopoczucie i profilaktykę. Uważam, że istotny jest także aspekt moralny. Odważę się stwierdzić, że w 2023 r. naprawdę nie wypada już inwestować w projekty ignorujące temat środowiska i przyszłości planety. Powinniśmy wybierać odpowiedzialnie, chociażby ze względu na przyszłość kolejnych pokoleń.

Co oznacza to dla dewelopera?

Oczywiście, koszty realizacji takich inwestycji są znacznie wyższe. Zielone projekty wymagają stosowania dodatkowych rozwiązań i materiałów, których produkcja jest droższa. Certyfikacja wydłuża procesy projektowe i realizacyjne, wiąże się z zaangażowaniem do pracy większego zespołu i dodatkowych ekspertów.

Czy stanowią wyróżnik na tle konkurencji?

Tak, jesteśmy w tym temacie liderem w branży. Innowacyjne podejście do projektowania i budowania zdecydowanie wyróżniają nas na rynku. Nie chcemy jednak zagarniać wiedzy dla siebie i chętnie będziemy edukować innych. Dlatego przystąpiliśmy do Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego. Uważamy, że zmiany w branży mieszkaniowej w zakresie certyfikacji są naprawdę konieczne. Równocześnie zdajemy sobie sprawę, że wdrażanie innowacji na szeroką skalę jest bardzo wymagające dla dewelopera, dlatego wciąż mało firm decyduje się na rewolucję. Zamiast certyfikatów i efektywnych działań często widzimy tylko marketingowe slogany o dbałości o naturę, które niestety kojarzą się z greenwashingiem.

Czy można oczekiwać, że ekorozwiązania staną się standardem i ten, kto nie postawi na nie, będzie miał większą trudność ze sprzedażą?

Chcemy wyprzedzać wymogi prawne. Warto mieć świadomość, że zapisy unijne dotyczące taksonomii przełożone na polskie rozporządzenia mogą w końcu wymusić na branży dobre praktyki w zakresie zrównoważonego budownictwa. Poza tym trwają prace nad dyrektywą EPBD dotyczącą zeroemisyjności budynków mieszkaniowych. Prawdopodobnie będzie ona obowiązywać od 2028 r.

Jakie wyzwania dziś wiążą się z realizacją zielonych projektów? Co pomogłoby je pokonać?

Największym wyzwaniem jest przekonanie branży do stosowania trudniejszych, bardziej kosztownych rozwiązań. A z drugiej strony – zachęcenie klientów do poniesienia większego kosztu przy zakupie, by mogli oni czerpać korzyści finansowe wynikające z oszczędności na długoletnich kosztach eksploatacji. Warto jest też edukować na temat tego, jak ważne jest inwestowanie w swoje zdrowie i well-being.

Analizując rozwiązania z zakresu zrównoważonego budownictwa, na pierwszym miejscu stawiamy zawsze funkcjonalność. Chcemy, żeby nasze pomysły ułatwiały codzienne życie, a przy tym były przyjazne dla środowiska

Powinniśmy zaktualizować sposób patrzenia na zakup nieruchomości. Mieszkanie to znacznie więcej niż dach nad głową. Należy wziąć pod uwagę planowane zmiany prawne, a także kwestie zdrowotne i ekologiczne, które przekładają się na komfort życia, bezpieczeństwo i odpowiedzialność społeczną. Zakup nieruchomości to zawsze inwestycja długofalowa. Myślmy nie tylko o sobie, ale też o kolejnych pokoleniach.

Pobierz cały dodatek DGP | Nieruchomości

partner

ikona lupy />
fot. materiały prasowe