Spory spadek liczby sprzedanych lokali i domów w 2022 r. (względem rekordowego 2021 r.) to zmiana, która nie wzbudza wątpliwości. Warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na zmiany liczby sprzedawanych nieruchomości mieszkaniowych. Ważną kwestią wydaje się również ciekawe przetasowanie wiekowe po stronie nabywców. Dane Metrohouse, które pod lupę wziął portal RynekPierwotny.pl wskazują, że w minionym roku na rynku lokali i domów starsi nabywcy odgrywali większą rolę niż zwykle. Początek bieżącego roku przyniósł pewną zmianę. Można przypuszczać, że wpływ programu Bezpieczny Kredyt 2% na rynek i strukturę wiekową nabywców mieszkań będzie niebawem bardzo widoczny.
W 2022 roku na rynku rządzili starsi nabywcy lokali
Informacje o wieku nabywców mieszkań (lokali i domów) pojawiają się dość rzadko. Właśnie dlatego dane Metrohouse z poniższej tabeli zasługują na szczególną uwagę. Te statystyki prezentują udział nabywców używanych domów i lokali z różnych grup wiekowych. Warto wziąć pod uwagę takie statystyki dotyczące II kw. 2021 roku, czyli okresu z bardzo dobrą sprzedażą oraz „tanimi” kredytami mieszkaniowymi. Ciekawy punkt odniesienia dla informacji z czasów boomu stanowią statystyki dla III kw. 2022 roku, IV kw. 2022 roku oraz I kw. 2023 roku. Dysponujemy informacjami dotyczącymi jedynie rynku wtórnego, ale można przypuszczać, że na rynku pierwotnym (deweloperskim) zmiany popytowe wyglądały podobnie.
Wróćmy jednak do kwestii typowo liczbowych. Po zsumowaniu udziału starszych nabywców używanych lokali i domów (ponad 40 lat) okazuje się, że w świetle danych Metrohouse wyglądał on następująco:
- II kw. 2021 r. - 43%
- III kw. 2022 r. - 56%
- IV kw. 2022 r. - 54%
- I kw. 2023 r. - 54%
Poniższa tabela wskazuje, że w czasach kredytowego regresu, na znaczeniu mocno zyskała grupa wiekowa 40 lat - 50 lat. Znajdziemy w niej zarówno inwestorów, jak i osoby, które posiadały spory wkład własny pochodzący ze sprzedaży poprzedniego lokum.
Dane Narodowego Banku Polskiego są sugestywne
O ubiegłorocznej sytuacji na rynku mieszkaniowym sporo mówią nam też szacunki Narodowego Banku Polskiego. Ta instytucja informuje bowiem, że pod koniec minionego roku aż 70% nowych mieszkań było kupowanych w celach typowo inwestycyjnych. Jeżeli chodzi o projekty z przeciętnej półki cenowej, to wyniki ankiety przeprowadzonej przez NBP wśród deweloperów wskazywały na spadek liczby osób kupujących swoje pierwsze lokum aż o 80%. Tę grupę można utożsamiać z młodymi nabywcami mieszkań.
Już III kw. 2023 r. przyniesie nam bardzo duże zmiany
Równocześnie nie można jednak zapominać, że początek 2023 r. w świetle danych Metrohouse przyniósł widoczne zmiany struktury wiekowej nabywców używanych mieszkań. Chodzi o wzrost odsetka kupujących w wieku 20 lat - 30 lat do poziomu 19%, czyli większego niż w połowie 2021 roku. Taka zmiana struktury wiekowej nabywców używanych lokali i domów na pewno miała pewien związek ze stabilizacją stóp procentowych oraz poprawą zdolności kredytowej w przypadku „hipotek” z okresowo stałym oprocentowaniem. Warto przypomnieć, że KNF dla takich kredytów nakazał uwzględnianie mniejszego bufora na wypadek wzrostu stóp procentowych.
Niestety, nie dysponujemy jeszcze analogicznymi statystykami Metrohouse, które dotyczą trwającego II kw. 2023 r. Można jednak przypuszczać, że okres od kwietnia do grudnia 2023 roku przyniesie dalszy wzrost znaczenia młodszych nabywców lokali i domów na rynku. Mowa nie o powrocie do wieloletniej normy, lecz o swoistym przesunięciu wiekowym rynku w stronę najmłodszych kupujących. Wszystko za sprawą ruszającego niebawem programu Bezpieczny Kredyt 2%. Przypomnijmy, że cechuje się on limitem wiekowym 45 lat (min. dla jednego kredytobiorcy) i co do zasady obejmuje osoby, które wcześniej nie miały własnego lokum. Brak tegorocznego limitu wniosków o „Bezpieczne Kredyty 2%” sprawi, że druga połowa roku będzie na rynku mieszkaniowym bardzo ciekawa.
Autor: Andrzej Prajsnar, ekspert portalu RynekPierwotny.pl