Trzeba sprawdzić firmę deweloperską. Wnikliwe prześwietlenie drugiej strony powinno być jednym z pierwszych etapów procesu zakupu mieszkania. Pierwszym co zwiększa wiarygodność dewelopera jest przynależność do Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Jest to organizacja zrzeszająca firmy deweloperskie i dbająca o wizerunek branży.

Łatwiejszą drogę do prześwietlenia dewelopera mają osoby kupujące mieszkanie od firmy notowanej na giełdzie. Spółki takie muszą publikować raporty z wynikami finansowymi, a ich sytuacja jest analizowana i komentowana przez analityków i indywidualnych inwestorów. Wystarczy więc poszperać w internecie. Warto też przyjrzeć się zrealizowanym przez dewelopera w ostatnim czasie inwestycjom.

- Kolejna rada, to przyjrzyj się okolicy, czyli terenom bliskim mieszkaniu – mówi w rozmowie z MarketNews14 Marcin Krasoń, ekspert Obido.pl - Kupując mieszkanie i analizując jego lokalizację należy pamiętać, że to co za oknem czy bramą osiedla nie jest wieczne. Warto zweryfikować informacje z prospektu informacyjnego przygotowanego przez dewelopera i sprawdzić, jakie obiekty mogą powstać w okolicy w przyszłości.

Reklama

W części indywidualnej prospektu, która opisujące konkretne mieszkanie, należy przyjrzeć się cenie i powierzchni mieszkania oraz układowi pomieszczeń. Dokładne zapoznanie się z tymi informacjami i skonfrontowanie ich własnym stanem wiedzy pozwoli uniknąć niemiłych rozczarowań. Warto wiedzieć, że ścianki działowe wliczają się do powierzchni mieszkania, a przy mieszkaniu ze skosami istnieją inne zasady pomiaru powierzchni.

Prospekt informacyjny zawiera też wpisy dotyczące zakresu i standardu prac wykończeniowych. W części ogólnej powinniśmy szukać szczegółów dla budynku i całego osiedla, a w części indywidualnej – dla mieszkania. To ważne informacje, które potem przy odbiorze nieruchomości powinny być skonfrontowane z rzeczywistością.

- Warto też sprawdzić rachunek powierniczy ponieważ zdecydowana większość inwestycji sprzedawanych dziś jest objęta takim rachunkiem - wyjaśnia ekspert Obido.pl. – Jednak na rynku działa kilka jego typów, warto więc dowiedzieć się, z jakim mamy do czynienia. Kupujący nie ma wpływu na to, jaki rachunek będzie przypisany do danej inwestycji, bo decyzję tę podejmuje deweloper. Ale mając do wyboru kilka mieszkań, warto zwrócić na to uwagę.

Mamy na rynku cztery rodzaje rachunków powierniczych. Najmniejsze bezpieczeństwo daje kupującemu otwarty rachunek bez dodatkowych zabezpieczeń – są zresztą pomysły, by takie rachunki w ogóle zlikwidować.

Trzeba też dokładnie przeczytać umowę deweloperską. Z punktu widzenia kupującego istotne są szczegóły, które umowa powinna zawierać. Chodzi m.in. o to, jak będzie wyglądać mieszkanie czy całe osiedle. Kupujący powinien dopilnować, by jego przyszła nieruchomość była w umowie jak najdokładniej opisana. Zwracajmy uwagę m.in. na powierzchnię, stan prawny czy standard wykończenia – nie tylko mieszkania, ale i części wspólnych budynku. Nieodzowne będzie dokładne opisanie pomieszczeń, ich rozkładu i funkcji oraz dokładny rysunek z planem mieszkania.