Spryt min. edukacji B. Nowackiej. I dwie lekcje religii w tygodniu. Katecheci nie będą zadowoleni
Czy jest możliwe, że MEN nie czuje się odpowiedzialny za drugą lekcję religii (tą na plebanii)
I kwalifikuje ją jako zajęcia dodatkowe (tak jak fortepian, balet, sportowe zajęcia pozalekcyjne)? Wtedy wszystkie koszty dodatkowej lekcji religii na plebaniach (i sama organizacja), to problem rodziców i strony kościelnej. Nauczanie religii różni się jednak od pozalekcyjnej edukacji takiej jak muzyka, taniec, sport. Nauczanie to jest regulowane przez umowę międzynarodową. Jest niąKONKORDAT zawarty między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską, podpisany w Warszawie dnia 28 lipca 1993 r. Proszę zwrócić uwagę na zwrot na poniższy zwrot "program nauczania religii" - określanie go to kompetencja strony kościelnej.
Art. 12 tej umowy stanowi m.in.:
1. Uznając prawo rodziców do religijnego wychowania dzieci oraz zasadę tolerancji, Państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych.
2. Program nauczania religii katolickiej oraz podręczniki opracowuje władza kościelna i podaje je do wiadomości kompetentnej władzy państwowej.
W przepisie nie ma nic o liczbie godzin nauczania religii w szkołach. Wydaje się więc pozornie, że min. edukacji B. Nowacka ma swobodę w ustalaniu, czy jest jedna, czy dwie godziny religii w szkole. Ale przepis reguluje zagadnienie: "Program nauczania religii katolickiej" jako kompetencja Watykanu. I jeżeli ten program wymaga 2 godzin religii tygodniowo, to oznacza, że Konkordat reguluje także (pośrednio) liczbę godzin religii w szkole.
Zobaczymy, czy w toku negocjacji rządu premiera D. Tuska z Watykanem zostanie zaakceptowana przez stronę kościelną interpretacja, że przepis ten nie dotyczy liczby godzin nauczania religii. Ja prywatnie wątpię.
Więcej o problemie konkordatu w artykule MEN: Jedna lekcja religii w szkole, jedna w sali katechetycznej. Czy to zgodne z konkordatem?