Jest taki dowcip, że w Polsce mamy wiele firm, które stosują „polską szkołę zarządzania”, w złym tego słowa znaczeniu. Czy to prawda?

Jest coś w tym. Pracownicy oczekują, że to liderzy biznesowi będą podejmować decyzje, a to trochę różni się od tego, co dzieje się obecnie za granicą w świecie pracy, gdzie jednym z naszych trendów jest to, że pracownicy nie chcą być już tylko włączeni, ale chcą być naprawdę zaangażowani. Zaangażowani w strategiczne decyzje, relacje – mówi podczas kongresu Impact’22 Adrian Seligman, członek zarządu Top Employers.

Reklama