Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę rząd do 15 września ustala w drodze rozporządzenia stawki minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej.

We wtorek Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie, zgodnie z którym od 1 stycznia 2023 r. minimalne wynagrodzenie ma wynosić 3490 zł, a minimalna stawka godzinowa 22,80 zł, a od 1 lipca 2023 r. minimalne wynagrodzenie za pracę ma wynieść 3600 zł, minimalna stawka godzinowa 23,50 zł.

Minimalne wynagrodzenie w stosunku do średniego będzie przekraczało 50 proc.

Po poprawkach, które rząd przyjął minimalne wynagrodzenie w stosunku do średniego wynagrodzenia będzie przekraczało 50 proc. – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

Reklama

We wtorek w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbyła się konferencja premiera Mateusza Morawieckiego oraz minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg.

"Rok temu w świat uderzyła fala putinflacji, która zagraża portfelom Polaków. Nasza polityka znoszenia nierówności musi jednocześnie oznaczać szybsze podnoszenie minimalnego wynagrodzenia" – zaznaczył premier Mateusz Morawiecki.

"Po tych poprawkach, zmianach, które rząd przyjął, to minimalne wynagrodzenie w stosunku do średniego wynagrodzenia będzie przekraczało 50 procent. I to znacznie będzie przekraczało 50 procent" – podkreślił premier.

Wskazał, że w ten sposób rząd spełnia "obietnicę złożone Polakom". "W ten sposób chcemy jednocześnie pracować dalej nad tym, żeby płace Polaków rosły, żeby netto płacy Polaków rosło jeszcze bardziej, żeby wynagrodzenia były jak najbardziej godne w tym szalenie trudnym czasie putinflacji, która szaleje w całej Europie" – powiedział.

Wyjaśnił, że jednocześnie rząd chce walczyć o każde miejsce pracy, "by poziom bezrobocia był nadal jak najniższy".

"Nie tak jak po poprzednim stosunkowo niewielkim kryzysie w porównaniu do tego, z czym my dziś się borykamy, liberałowie z Platformy Obywatelskiej walczyli z tamtym kryzysem poprzez gwałtowny przyrost bezrobocia do poziomu ponad 2,3 mln ludzi" – dodał premier. (PAP)

Autorzy: Bartłomiej Figaj, Magdalena Gronek, Iwona Żurek