Prezydent Chorwacji podczas dyskusji na Global Forum w Warszawie wyraziła przekonanie, że w czwartek podczas szczytu Trójmorza ta inicjatywa zdobyła "międzynarodowe uznanie". Jak mówiła, Trójmorze ma na celu nadrobienie zaległości w połączeniach infrastrukturalnych na osi północ południe, by możliwa stała się współpraca gospodarcza pomiędzy na przykład Chorwacją a Polską i krajami bałtyckimi. Zwróciła uwagę, że przez ostatnie ćwierć wieku pracowano przede wszystkim na rzecz rozwoju sieci połączeń na osi wschód zachód.

Grabar-Kitarović podkreśliła, że Trójmorze to nieformalna inicjatywa prezydencka, dostarczająca ram do współpracy państwom regionu. Zwróciła uwagę na rolę rządów, od których zależy realizacja projektów i podjęcie starań np. o finansowanie z funduszy europejskich.

"Chcę zachęcać ludzi, w tym mój własny rząd, do efektywności, byśmy byli w stanie realizować projekty, które poprzedni rząd w pewnym sensie zamiótł pod dywan, a które są bardzo istotne dla naszego rozwoju" - mówiła prezydent Chorwacji. Wskazała w tym kontekście na terminal LNG na wyspie Krk, którego realizacja w ostatnich latach opóźniała się.

Grabar-Kitarović zaznaczyła, że terminal jest projektem strategicznym dla niezależności energetycznej, nie tylko samej Chorwacji, ale i całego regionu, co zapewni budowa korytarza z Polską oraz rewersów i interkonektorów w kierunku Węgier i Ukrainy.

Reklama

"Nie ma tu mowy o konkurencyjności dwóch terminali, ale o komplementarności" - powiedziała pytana o charakter współpracy pomiędzy działającym już dziś terminalem w Świnoujściu a realizowanym terminalem na wyspie Krk. Według niej połączenie obu terminali ma na celu osiągnięcie niezależności energetycznej regionu.

Prezydent Chorwacji w czwartek na marginesie szczytu Trójmorza rozmawiała z prezydentem Stanów Zjednoczonych Donaldem Trumpem. Jak podał Biały Dom w oświadczeniu, Trump wyraził poparcie dla jak najszybszego ukończenia infrastruktury LNG na wyspie Krk.

Grabar-Kitarović nawiązując do czwartkowej rozmowy podkreśliła, że prezydent USA wyraził poparcie dla inicjatywy Trójmorza i zadeklarował współpracę. Prezydent Chorwacji powiedziała, że liczy teraz, iż rozmowy przeniosą się na poziom biznesu. Mówiła też, że z jej rozmów z chińskimi liderami wynika, że inicjatywa Trójmorza cieszy się także zainteresowaniem Chin, które chcą zaangażować się w część projektów infrastrukturalnych.

Biorący udział w dyskusji prezydent Bułgarii Rumen Radew ocenił, że Trójmorze zdobyło uznanie, ponieważ wytyczyło jasne cele rozwoju dla regionu. "To duże osiągnięcie, ale teraz nadchodzi kolejny etap i wyzwanie dotyczące tego, jak wdrożyć wizję w życie" - powiedział. Jak mówił Radew, liczba projektów znacząco przewyższa środki finansowe, jakimi region dysponuje. Jako jedno ze źródeł finansowania projektów wskazał fundusze unijne.

Według prezydenta Bułgarii szansą dla Trójmorza jest obecna prezydencja Estonii. Jak wskazywał, po niej przewodnictwo w Radzie UE obejmą kolejno Bułgaria, Austria i Rumunia - kraje wchodzące w skład inicjatywy. "Musimy usiąść razem, wskazać priorytety i ustanowić konsekwentną politykę tego, jak zrealizować nasze cele" - powiedział Radew. Zaznaczył, że pozyskiwanie środków unijnych to tylko jeden z wymiarów współpracy. W jego ocenie kraje Trójmorza muszą przede wszystkim skupić się na współpracy pomiędzy własnymi rządami i biznesami.

Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid zwróciła uwagę, że estońska gospodarka jest w pełni zintegrowana ze szwedzką i fińską. "Nasza droga do rynków europejskich wiedzie przez Szwecję i Finlandię, ale zawsze dobrze jest poszerzać horyzonty i próbować współpracy w innych kierunkach" - powiedziała. Podkreśliła znaczenie polityków we wskazywaniu potencjalnych kierunków dla biznesu. Kaljulaid uważa, że nowe kierunki dadzą dodatkową szansę estońskim firmom.

W ramach Trójmorza współpracuje ze sobą 12 państw położonych w regionie pomiędzy Adriatykiem, Bałtykiem a Morzem Czarnym. To wspólna inicjatywa Polski i Chorwacji mająca na celu głównie pogłębienie współpracy gospodarczej i infrastrukturalnej.

Spotkanie w Warszawie było drugim szczytem państw Trójmorza. Pierwsze odbyło się w sierpniu zeszłego roku w Dubrowniku. Wówczas reprezentanci 12 państw Europy Środkowej i Wschodniej przyjęli deklarację, w której wskazali cele współpracy. W dokumencie wyrażono przekonanie, że dzięki poszerzeniu współpracy w dziedzinie energii, transportu, komunikacji cyfrowej oraz gospodarki Europa Środkowa i Wschodnia stanie się bardziej bezpieczna i bardziej konkurencyjna oraz przyczyni się tym samym do wzmocnienia Unii Europejskiej jako całości. (PAP)