Tymczasowy limit na sprzedaż mrożonych frytek w Australii nałożyła sieć Coles Group Ltd. Powodem tej decyzji są utrudnienia związane z dostawami –podkreślono w komunikacie.
Bloomberg przypomina, że powodzie i ulewne deszcze w tym roku na wschodnim wybrzeżu Australii doprowadziły do zniszczenia szeregu upraw. Wśród zmarnowanych plonów, poza ziemniakami, znalazły się m.in.: sałata oraz pszenica.
Pogoda na Tasmanii utrudniła przede wszystkim sadzenie ziemniaków, wielu rolników ze względu na warunki atmosferyczne nie mogło dotrzeć do pól. Shaun Lindhe, kierownik ds. Komunikacji w AUSVEG zapowiada, że niedobór ziemniaków w Australii może wpływać na produkcje przetworzonych produktów do 2023 r.
Żywność w Australii – jakich produktów może zabraknąć w sklepach przed Bożym Narodzeniem?
- Mięso z indyka (Powód: problemy z dostawami, rosnące ceny energii i zbóż);
- Ziemniaki (Powód: powodzie i ulewne deszcze, problemy z dostawami, wysokie ceny nawozów);
- Krewetki i ostrygi (Powód: bakterie Vibrio, choroba QX, problem z łańcuchem dostaw);
- Wieprzowina (Powód: problemy z dostawami);
- Świąteczny pudding (Powód: wysokie ceny transportu, wzrost cen składników – m.in. brandy, jaj, śmietany)
- Wiśnie (Powód: ulewne deszcze).
źródło: The Guardian
Agencja porównuje zniszczenie plonów przez ulewne deszcze i powódź w Australii do sparaliżowania globalnych łańcuchów dostaw z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Bloomberg podkreśla, że zakłócenia wpływają na wyższe rachunki za artykuły spożywcze.
Roczny wskaźnik inflacji zasadniczej w III kwartale w Australii przyspieszył do najwyższego poziomu od 32 lat (7,3 proc.)