Przez lata cena akcji koncernu oscylowała między 60 a 100 euro, tymczasem w środę po południu trzeba było za nie zapłacić 224 euro. Wartość niemieckiej firmy rośnie nieprzerwanie od czasu agresji Rosji na Ukrainę. Deutsche Bank w ubiegłotygodniowej analizie przedsiębiorstwa rekomenduje kupno jego akcji i przewiduje, że docelowo osiągnie ona cenę 250 euro za jednostkę.

Rheinmetall jest nie tylko producentem czołgów Leopard 2, o które zabiega Ukraina, ale także wozów bojowych Marder, które - zgodnie z deklaracją niemieckiego rządu z początku stycznia br. - mają trafić do zaatakowanego sąsiada Polski jeszcze w pierwszym kwartale roku. Oprócz pojazdów wojskowych firma produkuje również broń, amunicję i elektronikę do zastosowań obronnych.

Armin Papperger, dyrektor generalny koncernu, powiedział niedawno w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Stern”, że w 2025 r. obroty przedsiębiorstwa wyniosą nawet 12 mld euro. W ubiegłym roku wyniosły one 6,5 mld euro.

Andrzej Pawluszek (PAP)
Reklama