Według śledczych proceder polega na tym, że po kliknięciu w reklamę, kontakt z użytkownikiem nawiązuje „zagraniczny doradca”, który oferując pomoc przy inwestycji, zachęca do przedstawienia informacji bankowych zaś dla ułatwienia kontaktu proponuje instalację programu tłumaczeniowego. W rzeczywistości aplikacja umożliwia dostęp do komputera klienta i wykonywanie zdalnych operacji bankowych z rachunku właściciela.

W wyniku tego procederu, poszkodowani Finowie – podkreśla policja – stracili (niemal bez wyjątku) po więcej niż dziesięć tys. euro. Ofiary oszustwa pochodzą z różnych stron Finlandii.

Premier Sanna Marin, liderka socjaldemokratów, jest najbardziej popularną polityk w kraju. Według różnych sondaży ufa jej ponad połowa Finów.