Rząd Włoch przedstawił projekt ustawy ws. zakazu produkcji i sprzedaży mięsa hodowanego w laboratorium. Jeśli pomysł zostanie przyjęty przez obie izby parlamentu, wspomniane artykuły nie trafią w przyszłości do włoskich sklepów.

Projekt to coś na wzór „działania prewencyjnego” – podaje agencja. Włoski rząd chce „zasygnalizować determinację” ws. „obrony włoskiej tradycji kulinarnej”.

Minister zdrowia Włoch Orazio Schillaci zaznacza, iż projekt „opiera się na zasadzie ostrożności, ponieważ nie ma jeszcze badań naukowych ws. wpływu syntetycznej żywności”. „Chcemy chronić zdrowie obywateli i dziedzictwo naszego narodu oraz naszą kulturę rolno-spożywczą, opartą na diecie śródziemnomorskiej” – dodaje.

Reklama

„Jesteśmy dumni, że jako pierwszy naród na świecie powstrzymaliśmy tę dekadencję” – podkreśla Augusta Montaruli, deputowana z partii Bracia Włosi.

Mięso i laboratorium. Włosi kontra „reszta Europy”?

Alice Ravenscroft uważa, że wspomniany projekt „stawia Włochy w sprzeczności z resztą Europy”. Szefowa ds. polityki w Good Food Institute Europe przypomina, że są kraje, które wspierają już finansowo inwestycje ws. alternatywnych białek (np. Holandia, Wielka Brytania oraz Hiszpania).

Chociaż „wegańskie mięso” to już produkt powszechnie dostępny, to mięso hodowane w laboratorium „ma jeszcze długą drogę do przebycia, zanim trafi do supermarketów”. By uzyskać zgodę organów regulacyjnych, startupy muszą zmienić skalę technologii.

Do tej pory – jak przypomina agencja – tylko Singapur wydał zgodę na sprzedaż drobiu hodowanego w laboratorium.