Musk wspólnie z Netanjahu odwiedzili kibuc Kfar Azza, zaatakowany przez Hamas 7 października.

Miliarder obejrzał także film dokumentujący okrucieństwa, które miały miejsce w Izraelu. Musk zaznaczył, że był zdumiony i zaniepokojony widząc radość na twarzach bojowników Hamasu zabijających niewinnych ludzi.

Jednym z wyzwań jest powstrzymanie propagandy, pod wpływem której "ludzie w przyszłości zostają mordercami" - podkreślił właściciel platformy X.

Po wysłuchaniu Netanjahu, mówiącego o tym, że Hamas należy zniszczyć i jest to warunek wstępny przyszłego pokoju z Palestyną, Musk powiedział: "nie ma (innego) wyboru". Jak dodał "on również chciałby pomóc".

Reklama

Musk, właściciel platformy X (dawniej Twitter), znalazł się niedawno w ogniu krytyki z powodu swego komentarza na tym serwisie, wyrażającego poparcie dla antysemickiego wpisu jednego z internautów.

Ponadto organizacja pozarządowa Media Matters for America, zajmująca się monitoringiem mediów, uznała, że reklamy znanych marek ukazywały się na X obok treści antysemickich. Ustalenia te sprawiły, że największe koncerny amerykańskie wstrzymały zamieszczanie na platformie swoich reklam.

X pozwała do sądu Media Matters for America, zarzucając jej "manipulowanie" danymi. Serwis zapowiedział również, że będzie przekazywać zyski z reklam i subskrypcji, związanych z wojną w Strefie Gazy na rzecz szpitali w Izraelu, a także działań humanitarnych Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca w Gazie.

Po napaści palestyńskiej organizacji terrorystycznej Hamas na Izrael z 7 października i wkroczeniu wojsk izraelskich do Strefy Gazy, Musk zapowiedział, że jego satelitarny system komunikacji Starlink będzie wspierać łączność z działającymi w Gazie organizacjami pomocowymi.