Według porozumienia gubernatorów z regionu kwarantanna w Nowym Jorku, a także w New Jersey, Connecticut i Pensylwanii obowiązuje każdą osobę przybywającą ze stanów wyselekcjonowanych w oparciu o siedmiodniową średnią kroczącą testów na koronowirusa z pozytywnym wynikiem przekraczającą 10 proc. lub wyższą niż 10 na 100 tys. mieszkańców.

Zgodnie z zarządzeniem gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo od wtorku na lotniskach w całym stanie rozpoczęto egzekwowanie przepisów, aby zapewnić, że podróżni przestrzegają wymogów dotyczących kwarantanny. Przybywający na nowojorskie lotniska muszą wypełnić formularz z danymi osobowymi i planowanym miejscem pobytu. W przeciwnym razie grozi im grzywna w wysokości 2 tys. dolarów.

Cuomo podkreślił, że podczas pandemii mieszkańcy stanu Nowy Jork wykazali się odwagą i determinacją, a rezultaty ich wysiłków najlepiej ilustrują publikowane codziennie statystyki. Jak przypomniał stan był niegdyś globalnym epicentrum SARS-CoV-2.

„Sukces naszych wysiłków zależy jednak od gotowości obywateli do przestrzegania stanowych wytycznych dotyczących dystansu społecznego, noszenia maseczek i mycia rąk. Rosnąca liczba przypadków (koronawirusa) w całym kraju wciąż zagraża postępowi, który osiągnęliśmy, dlatego do listy doszły cztery nowe stany” – tłumaczył gubernator.

Reklama

Według danych z poniedziałku w stanie Nowy Jork liczba hospitalizacji wrosła w ciągu poprzedniej doby o 28, intubacji zmalała o dwa, a na oddziałach intensywnej terapii zmniejszyła się o osiem. Zarejestrowano pięć nowych przypadków śmiertelnych, a ich łączna liczba od wybuchu pandemii wynosi 24 944.

W poniedziałek przeprowadzono w całym stanie 60 045 testów na obecność koronawirusa. 912, czyli 1,5 procent, miało wynik pozytywny.

„Na podstawie monitorowania kontaktów jest jasne, że wiele nowych przypadków (Covid-19) w Nowym Jorku to rezultat nieprzestrzegania przepisów podczas weekendu 4 lipca. Pokazuje to, jak szybko wirus się rozprzestrzenia, na przykład jedna osoba zaraża ponad jedną trzecią uczestników zgromadzeń” - przestrzegał Cuomo wyszczególniając, że w hrabstwie Suffolk na Long Island 35 procent osób zostało zakażonych na imprezie z okazji Dnia Niepodległości.

„Nie mogę być bardziej precyzyjny: spójrzcie na to, co dzieje się w pozostałej części kraju; jeśli nie będziemy mądrzy, jeśli nie będziemy nosić maseczek i zachowywać dystansu społecznego, to przypadki (koronawirusa) będą gwałtownie rosnąć. Nikt nie chce wrócić do piekła, którego doświadczyliśmy trzy miesiące temu, więc bądźcie czujni” – apelował gubernator.

Oprócz wymienionych wcześniej stanów, z których podróżni muszą się poddać w Nowym Jorku kwarantannie należą do nich: Alabama, Arkansas, Arizona, Kalifornia, Floryda, Georgia, Iowa, Idaho, Kansas, Luizjana, Missisipi, Karolina Południowa, Karolina Północna, Nevada, Oklahoma, Tennessee, Teksas oraz Utah.

Polecamy: Boom na baseny ogrodowe w Niemczech. Hurtownie świecą pustkami