W piątek amerykański sekretarz obrony razem z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem odwiedził 33. Bazę Lotnictwa Transportowego w wielkopolskim Powidzu, gdzie stacjonuje część amerykańskich żołnierzy rozlokowanych w Polsce.

"Nasze jednostki są tu w formie rotacyjnej i szkolą się, wykonują swoje ćwiczenia i współpracują z polskimi siłami zbrojnymi. (...) Ćwiczymy i służymy ramię w ramię" - powiedział Lloyd Austin. Podkreślił, że taki widok amerykańskich i polskich żołnierzy razem to dla niego "dobrze znany obraz". "Niezależnie, czy w Iraku, czy w Afganistanie - wszędzie tam służyliśmy z Polakami, wszędzie tam, gdzie my byliśmy, tam byli też Polacy" - kontynuował.

"Jest to bardzo wspaniały obraz, który się rysuje, bo to pokazuje nasze bardzo dobre stosunki, naszą silną współpracę, która będzie jeszcze lepsza" - zaznaczył.

Reklama

Amerykański sekretarz obrony podziękował polskim i amerykańskim żołnierzom za to, "że tak godnie reprezentują zarówno Polskę, jak i Stany Zjednoczone". "Oczywiście możemy bardzo dużo rozmawiać o partnerstwie polsko-amerykańskim i filozofować na ten temat. Niemniej - to wasze działania, wasza codzienna służba ramię w ramię powoduje, że ten sojusz jest możliwy i to rzeczywiście działa" - podkreślił Austin.

"Jesteście najwspanialszymi ambasadorami obu krajów i jestem niezmiernie dumny z waszej służby, waszego poświęcenia. Dziękuję za wasze zaangażowanie, za wasz codzienny profesjonalizm" - powiedział Austin, zwracając się do żołnierzy.

Błaszczak: Jesteśmy dumni, że możemy gościć amerykańskich żołnierzy

Jesteśmy dumni z tego, że możemy gościć żołnierzy amerykańskich; służba ramię w ramię żołnierzy polskich i amerykańskich daje umiejętność interoperacyjności, a więc zwiększa bezpieczeństwo - powiedział szef MON po spotkaniu z amerykańskim sekretarzem obrony Lloydem Austinem.

"Obecność wojsk amerykańskich jest dowodem zaangażowania Stanów Zjednoczonych w bezpieczeństwo w Europie, na wschodniej flance NATO, a to, że żołnierze Wojska Polskiego służą ramię w ramię z żołnierzami amerykańskimi, daje umiejętność interoperacyjności pomiędzy naszymi wojskami - a więc wzmacnia bezpieczeństwo" - mówił po spotkaniu z żołnierzami Błaszczak.

"Na ziemi polskiej amerykańscy żołnierze służą tu w Powidzu, ale także w Poznaniu, w Orzyszu; jesteśmy dumni z tego, że możemy gościć żołnierzy amerykańskich, że możemy pokazywać naszą gościnność czy też bogatą polską kulturę i przyrodę" - dodał Błaszczak.

Szef MON zwrócił również uwagę, że baza w Powidzu to nie tylko baza lotnicza, ale także magazyny sprzętu, które "stanowić będą łatwe rozwinięcie bojowe dla sił amerykańskich". "To baza i magazyny, które będą największe w tej części Europy" - podkreślił.

Szef MON podziękował Austinowi za zwiększoną obecność wojsk amerykańskich w Polsce. "Chciałbym także podziękować żołnierzom Stanów Zjednoczonych za ich codzienną służbę tutaj w Polsce, a panu sekretarzowi za wizytę i za osobiste zaangażowanie w rozwój relacji sojuszniczych polsko-amerykańskich" - powiedział minister. Szef MON podkreślił także, że żołnierze polscy i amerykańscy służyli już razem w wielu miejscach na świecie, na przykład w Iraku i Afganistanie.