Van Weel, który jest też głównym doradcą sekretarza generalnego NATO ds. pojawiających się wyzwań bezpieczeństwa, wskazał w wystąpieniu online, że obecna 16. edycja Cybersec odbywa się w bezprecedensowym czasie – głębokich zmian w środowisku bezpieczeństwa w kontekście wojny w Ukrainie.

„Jednym z celów inwazji było unieruchomienie rządu ukraińskiego, tak aby nie mógł on komunikować się z własnym narodem. Nastąpiło przeinaczenie dużej ilości informacji. Przez cały czas na celowniku są podmioty rządowe, gospodarcze i prywatne. Atak doprowadził również do efektów kaskadowych poza granicami Ukrainy: zablokowanie satelitarnej sieci internetowej, co spowodowało, że w Europie dziesiątki tysięcy osób zostały pozbawione pewnych usług” – mówił van Weel.

„Ponadto cały czas następują ataki na sieci energetyczne w Ukrainie. Nasze rządy przesyłają informacje, że mogą nastąpić kolejne cyberataki na elementy infrastruktury krytycznej, co pozwala Ukrainie dobrze reagować na zagrożenie ze strony Rosji” - dodał.

Ocenił, że z takimi zagrożeniami żaden kraj ani kontynent nie poradzi sobie w pojedynkę. „Właśnie dlatego powinniśmy współpracować w ramach NATO i dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić wspólne bezpieczeństwo” – wyjaśnił.

Reklama

Wskazał na strategiczne znaczenie cyberprzestrzeni w obecnych i przyszłych konfliktach – ze względu na jej złożoność, ciągłą aktywność i zatarcie granic między pokojem, sporem i wojną. Zaznaczył też, że cały czas należy pamiętać, że pewne środki odstraszania są nieskuteczne – nie da się też skutecznie odstraszyć wszystkich atakujących podmiotów.

Van Weel podkreślił, że obecna skala cyberataków na Ukrainę jest bezprecedensowa, przy czym środki cybernetyczne bywają stosowane w sposób trudno zauważalny. Rosja w tym przypadku wykorzystuje cyberprzestrzeń równolegle do działań konwencjonalnych, „kinetycznych”, w celu osiągania celów politycznych.

Przedstawiciel NATO zastrzegł, że cyberprzestrzeń jest przestrzenią wspólną. Sektor prywatny jest często właścicielem, operatorem i innowatorem cyberprzestrzeni. Widać to także w przypadku obecnej wojny, w której sektor ten odgrywa w wielu aspektach krytyczną rolę, reagując na incydenty, dzieląc się informacjami, zapewniając backupowanie danych czy gwarantując działanie systemów.

„Wydarzenia ostatnich miesięcy pokazują, że mamy zupełnie nowe zaangażowania i partnerstwa sektora publicznego i prywatnego na rzecz pokoju i stabilności. To niesamowite, i powinno być to wzmacniane w działaniu długoterminowym, aby cały czas powstrzymywać działania wrogie” – uznał.

„Rozumiemy, że cyberprzestrzeń ma olbrzymie znaczenie strategiczne w obecnych i przyszłych konfliktach; już w 2014 r. została ona uznana przez NATO za przestrzeń o znaczeniu strategicznym, a w 2021 r. Sojusz zrozumiał, że znaczenie cyberdziałań w pewnych okolicznościach może być rozpatrywane jako atak zbrojny na państwa” – wyjaśnił.

„W związku z czym powinniśmy mieć odpowiednie zdolności reagowania: jeśli będzie to konieczne sojusznicy będą podejmować działania, aby atakujący poniósł odpowiednie koszty. By to zrealizować, będziemy korzystać z platformy prowadzenia konsultacji politycznych, będziemy dzielić się informacjami i działaniami na poziomach krajowych i reagować w sposób kolektywny” – zapowiedział van Weel.

„Wyraźnie mówimy, że jesteśmy gotowi do udzielania odpowiedzi na złośliwe działanie w cyberprzestrzeni, korzystając z różnych narzędzi: politycznych, gospodarczych, dyplomatycznych, bądź wojskowych” – zaakcentował przedstawiciel NATO.

Zastrzegł, że aby wesprzeć te wysiłki sojusznicy muszą wzmacniać swoją odporność na ataki cybernetyczne, szczególnie teraz, gdy widać już, że cyberprzestrzeń jest używana do ataków na infrastrukturę krytyczną.

„Powinniśmy pamiętać, że chroniąc naszą cyberprzestrzeń, chronimy nasz system wartości (…), który jest największym aktywem NATO. (…) Wymaga to zbiorowego wysiłku, dlatego współpracujemy z innymi organizacjami partnerskimi, jak Unia Europejska” – wskazał van Weel uściślając, że odbywa się to m.in. na poziomie wymiany informacji i najlepszych praktyk przez zespoły ds. cyberprzestrzeni.

„Cały czas uzupełniamy zdolności i role poszczególnych organizacji, a także zwiększamy zdolności odpowiedzi. Prowadzimy też konsultacje ze Szwecją i Finlandią. Ściśle współpracujemy z Ukrainą, Gruzją, Japonią, Nową Zelandią, Australią, jako partnerami” – wymienił.

Przypomniał, że za miesiąc liderzy NATO zbiorą się w Madrycie, by omawiać nowe strategie i zagrożenia wynikające m.in. z nowych technologii. „Dlatego NATO i sojusznicy muszą pamiętać o ochronie naszej przewagi technologicznej. Powinniśmy też podejmować wysiłki, aby stosować nowe, innowacyjne technologie w różnych obszarach, wykorzystując sztuczną inteligencję czy obliczenia kwantowe czy nowe materiały” – zaznaczył.

„Nowe technologie będą stanowić podstawę dla nowej postawy obronnej i dzięki temu będziemy mogli pozostawać na czele wyścigu technologicznego. Akcelerator Innowacji Obronnych dla Północnego Atlantyku, czyli tzw. projekt DIANA, tworzy nowy ekosystem dla przemysłu obronnego poprzez fundusze innowacji: finansujemy działania, oferujemy kapitał wysokiego ryzyka, który pozwala na opracowanie nowych technologii podwójnego zastosowania” – poinformował.

„W tych czasach powinniśmy utrzymywać przewagę technologiczną: od tego wiele zależy. Razem chronimy naszych obywateli i nasze wartości. Wartości i zasady muszą być utrzymywane w cyberprzestrzeni. NATO cały czas będzie odgrywać swoją rolę, dążąc do odpowiedzialnego wykorzystywania technologii. Będziemy zapewniać, że cyberprzestrzeń będzie wolna, bezpieczna i otwarta” – zapewnił przedstawiciel NATO.