- W Kijowie będę chciał wyrazić solidarność i poparcie. Od Moskwy oczekuję jasnych znaków deeskalacji - mówił wczoraj przed wylotem na Ukrainę i do Rosji kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Również dzisiaj z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem spotka się jego polski odpowiednik Zbigniew Rau. Polska obecnie przewodniczy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie - to w tych ramach dojdzie do tego spotkania.
Obie wizyty są kolejnymi w całym ciągu rokowań Zachodu z Rosją. W sobotę telefonicznie rozmawiali prezydenci Stanów Zjednoczonych Joe Biden i Rosji Władimir Putin, z tym drugim rozmawiał także prezydent Francji Emmanuel Macron, który wcześniej odwiedził Rosję osobiście. W piątek Moskwę wizytował sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace, a w czwartek - szefowa brytyjskiej dyplomacji Liz Truss. Polityk wystąpiła na konferencji prasowej z Ławrowem, który porównał zakończone rozmowy do „spotkania niemego z głuchym”. Atmosfera była lodowata.