W codziennej aktualizacji wywiadowczej podano, że 9 lutego zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew podczas wizyty w Omskim Zakładzie Budowy Maszyn Transportowych wezwał do zwiększenia produkcji rosyjskich czołgów, a nastąpiło to po kilku publicznych komentarzach prezydenta Putina wzywających przemysł zbrojeniowy do lepszego wsparcia "specjalnej operacji wojskowej". Podczas transmitowanego przez telewizję spotkania 12 stycznia Putin zganił Denisa Manturowa, wicepremiera odpowiedzialnego za przemysł zbrojeniowy, za "obijanie się"; było to jedno z najostrzejszych publicznych wystąpień prezydenta od czasu inwazji.

"Rosyjscy przywódcy zdają sobie zapewne sprawę, że przemysłowy potencjał militarny państwa staje się krytyczną słabością, pogłębioną przez strategiczną i operacyjną błędną kalkulację inwazji na Ukrainę. Produkcja prawie na pewno nie zaspokaja potrzeb rosyjskiego ministerstwa obrony w zakresie zapewnienia środków na kampanię ukraińską i odbudowy długoterminowych potrzeb obronnych" - oceniono. (PAP)