"Redukcja wojsk na naszej granicy proporcjonalnie zmniejsza napięcie” - napisał Zełenski na Twitterze. „Ukraina jest zawsze czujna, ale z zadowoleniem przyjmuje wszelkie kroki w celu zmniejszenia obecności wojskowej i deeskalacji sytuacji w Donbasie" - dodał.

Zełenski podkreślił także, iż jest "wdzięczny partnerom międzynarodowym za ich wsparcie".

Wcześniej w czwartek minister obrony Rosji Siergiej Szojgu polecił, by siły dwóch okręgów wojskowych, Południowego i Zachodniego, powróciły na miejsca stałej dyslokacji. Szojgu mówił o tym na anektowanym Krymie, gdzie trwają ćwiczenia z udziałem 10 tysięcy żołnierzy.

Reklama

Szef resortu obrony powiedział, że "uważa za całkowicie zrealizowane" cele postawione armii podczas niezapowiedzianego sprawdzianu gotowości. "W związku z tym podjąłem decyzję o zakończeniu sprawdzianu w okręgach wojskowych: Południowym i Zachodnim" - oświadczył.

Sprawdzianem gotowości swoich sił Rosja uzasadniała przerzucenie w ostatnim czasie wojsk na Morze Czarne i oderwany od Ukrainy Półwysep Krymski. Na jego terenie rosyjskie siły zbrojne prowadzą w czwartek duże ćwiczenia oddziałów Południowego Okręgu Wojskowego i wojsk powietrznodesantowych.