Niemcy będą współpracować na arenie międzynarodowej z Unią Europejską, NATO i najsilniejszymi potęgami gospodarczymi w formacie G7 - oświadczyła szefowa niemieckiej dyplomacji.

"Obudziliśmy się dziś w innym świecie" - mówiła Baerbock cytowana przez portal tygodnika "Zeit". Jak dodała, prezydent Rosji Władimir Putin postanowił, że za groźbami pójdą "straszne czyny", i na oczach całego świata łamie elementarne zasady porządku międzynarodowego. "Rosja sama wybrała tę drogę", a Ukraińcy nie zrobili nic, co "usprawiedliwiałoby ten rozlew krwi" - podkreśliła minister.

Ta wojna "będzie miała konsekwencje również dla nas w Niemczech" – powiedziała Baerbock, zwracając uwagę na rosnące ceny energii i spadające notowania na giełdach. Jeśli Europa nie stanie w obronie porządku pokojowego ostatnich dziesięcioleci, "zapłacimy jeszcze wyższą cenę" - dodała.

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę rząd niemiecki wycofał swoich ostatnich dyplomatów z Kijowa. Decyzja ta została podjęta w środę wieczorem - powiedziała Baerbock.

Reklama

MSZ zdecyduje teraz "w zależności od sytuacji", czy Niemcy ustanowią przedstawicielstwo dyplomatyczne w innym ukraińskim mieście - na przykład we Lwowie na zachodzie Ukrainy.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)