Sytuacja na wschodzie kraju jest najtrudniejsza w związku z tym, że Rosja skoncentrowała tam najwięcej broni i formacji wojskowych - podkreślił Zełenski na konferencji prasowej z prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą.

"Jeśli chodzi o plany Rosji na 1 czerwca, 1 lipca (...) - to nam jest wszystko jedno, jakie plany ma Rosja. Na wschodzie jest nam trudno przez to, że brakuje wystarczającej ilości odpowiedniej broni" - powiedział szef ukraińskiego państwa.

Zełenski zaznaczył, że Ukraina nie przywiązuje się do konkretnej daty deokupacji swoich terytoriów, lecz "przywiązuje się do ludzi".

Reklama

"Jeśli te czy inne nasze kroki, nasze operacje w ramach deokupacji danego regionu będą wiązać się z dziesiątkami tysięcy zabitych naszych ludzi, to będziemy czekać na odpowiednią broń, by ochronić w maksymalny sposób naszych ludzi" - oznajmił.

Agencja Ukrinform pisze, że prezydent Rosji Władimir Putin postawił przed rosyjskim dowództwem zadanie wyjścia na granice administracyjne obwodu ługańskiego do 1 czerwca, a do 1 lipca - na granice obwodu donieckiego w Donbasie.