Jak wyjaśniła Calvino, cytowana przez dziennik “La Vanguardia”, rząd spodziewa się “możliwie jak najszybszego” otrzymania pierwszej transzy pieniędzy z unijnego programu odbudowy europejskiej gospodarki po kryzysie wywołanym pandemią koronawirusa.

Wicepremier oczekuje, że najpóźniej do grudnia Hiszpania odbierze pierwszą część pieniędzy, by zacząć realizować zaplanowany na styczeń 2021 r. rządowy pakiet działań służących odbudowie krajowej gospodarki.

“Wprawdzie negocjacje w Brukseli trwają, ale my robimy wszystko, aby je przyspieszyć (…) i już 1 stycznia 2021 r. zacząć wdrażać nasz krajowy program odbudowy” - zaznaczyła przedstawicielka rządu premiera Pedra Sancheza.

Zdaniem Calvino perspektywy hiszpańskiej gospodarki nie są tak dramatyczne, jak mogłoby wynikać z prognoz Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Według opublikowanego we wtorek raportu MFW Hiszpanii nie uda się przed 2023 r. wrócić do poziomu gospodarczego sprzed epidemii, a "obecny stan jej gospodarki jest bardzo trudny".

Reklama

Eksperci Funduszu prognozują, że w tym roku hiszpański PKB zmniejszy się o 12,8 proc. Rząd Sancheza przewiduje z kolei, że będzie to spadek o 11,2 proc.

Calvino zaznaczyła, że prognozy MFW dla Hiszpanii są w niektórych punktach zgodne z przewidywaniami rządu. Obie strony spodziewają się na przykład, że hiszpański PKB wzrośnie już w 2021 r. o 7,2 proc.

Według MFW gospodarka Hiszpanii ucierpiała na pandemii koronawirusa najbardziej z wszystkich krajów rozwiniętych.

Polecamy: Koronawirus w Portugalii. Rząd wprowadza stan klęski