W komunikacie, na który powołuje się "Financial Times", urzędnik Departamentu Handlu USA stwierdził, że rozmowy z Wielką Brytanią na temat złagodzenia ceł na metale nie mogą się posunąć naprzód. Powołał się on na obawy związane z brytyjską groźbą uruchomienia art. 16 protokołu, który pozwala w określonych sytuacjach na zawieszenie stosowania tego dokumentu. Jak podaje "FT", Waszyngton poinformował Wielką Brytanię o przyczynach wstrzymania rozmów, a trzy osoby zaznajomione z tą sprawą powiedziały, że utknęły one w martwym punkcie po naciskach ze strony Kongresu w związku z brytyjskimi groźbami uruchomienia art. 16.

Doniesieniom tym zaprzeczyła jednak brytyjska wiceminister handlu Penny Mordaunt, która określiła to mianem "fałszywej narracji" i zapewniła, że są to dwie zupełnie odmienne sprawy.

W październiku UE i USA zawarły porozumienie w sprawie zawieszenia wprowadzonych przez administrację Trumpa ceł - 25 proc. na unijną stal i 10 proc. na aluminium - ale nadal nie ma analogicznego porozumienia między USA a Wielką Brytanią. W efekcie pozostają w mocy również brytyjskie cła odwetowe na amerykańską whiskey i inne produkty.

Jak przypomina "FT", Bruksela i Waszyngton wielokrotnie ostrzegały Londyn, że jednostronna zmiana porozumienia między UE a Wielką Brytanią w sprawie warunków brexitu może zagrozić pokojowi w Irlandii Północnej. Prezydent USA Joe Biden jeszcze we wrześniu naciskał na brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, by nie dopuścił do tego, aby spór z UE zdestabilizował sytuację w tej prowincji, a w listopadzie wysocy rangą kongresmeni z ramienia Partii Demokratycznej publicznie ostrzegli, że grożąc uruchomieniem artykułu 16, Wielka Brytania może zdestabilizować stosunki handlowe i "ciężko wypracowany pokój".

Reklama

Johnson ostrzega, że odwoła się do art. 16, jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia w sprawie zmian w protokole, który jak wskazuje, ogranicza prowadzenie handlu między Irlandią Północną a pozostałą częścią Zjednoczonego Królestwa. Mimo ostatnich sygnałów, że Londyn złagodził swoje stanowisko, brytyjski rząd podkreśla, że opcja ta pozostaje aktualna.

Protokół północnoirlandzki jest częścią umowy o warunkach brexitu. Stworzono go, aby zapobiec powrotowi twardej granicy między Irlandią Północną a Irlandią, gdyż jej brak uznano za warunek niezbędny do kontynuowania procesu pokojowego w tej brytyjskiej prowincji. Zgodnie z protokołem Irlandia Północna pozostała w unijnym jednolitym rynku w zakresie obrotu towarami i w efekcie powstała faktyczna granica celna między Irlandią Północną a resztą Zjednoczonego Królestwa. To powoduje problemy z dostawami towarów, a północnoirlandzcy unioniści uważają, że protokół podważa obecny status Irlandii Północnej.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)