Podczas wspólnej konferencji prasowej z szefem Instytutu Roberta Kocha (RKI) Lotharem Wielerem w czwartek w Berlinie Lauterbach stwierdził: "Bardzo udana kampania przypominająca w Niemczech nie powinna zostać spowolniona przez brak szczepionki. Dlatego obecnie prowadzę negocjacje z innymi krajami, aby uzyskać więcej szczepionek" - ogłosił Lauterbach, wymieniając Rumunię, Polskę, Bułgarię i Portugalię.

Szczepionka przypominająca jest szczególnie ważna w kontekście rozprzestrzeniającego się wariantu Omikron koronawirusa. "Musimy więc być bardzo szybcy". 50 milionów dawek jest oczekiwanych na pierwszy kwartał 2022 roku, ale zgodnie ze strategią kampanii szczepień zapotrzebowanie wynosi 70 milionów dawek, z czego 50 milionów to dawki przypominające. Dlatego rząd federalny pracuje nad pozyskaniem większej liczby dawek szczepionki, wyjaśnił Lauterbach. Minister poinformował, że producent szczepionek Moderna obiecał dostarczyć 35 milionów dawek szczepionek z wyprzedzeniem.

Szef RKI Wieler powiedział, że udało się "osiągnąć niewielki spadek liczby przypadków" koronawirusa. Jednak jedna piąta powiatów nadal ma wskaźnik zachorowalności powyżej 500 na 100 tys. mieszkańców w ciągu tygodnia. Co więcej, spadek nie dotarł jeszcze do klinik i oddziałów intensywnej terapii, "z których wiele od tygodni jest na granicy swoich możliwości". Wieler również ostrzegł przed wariantem Omikron koronawirusa: "W tej chwili dominuje jeszcze wariant Delta, ale jest tylko kwestią czasu, kiedy Omikron przejmie władzę. Omikron jest jeszcze bardziej zaraźliwy niż Delta i doprowadzi do większej liczby zachorowań".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

Reklama