Jak podaje MON, w trakcie wizyty "zostaną poruszone tematy polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej, w tym te dotyczące pogłębiania interoperacyjności wojsk, amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce, sytuacji bezpieczeństwa w Europie oraz zakupów zbrojeniowych".

Szef MON w USA spotka się także z kongresmenami. Odwiedzi też żołnierzy 3. Warszawskiej Brygady Rakietowej Obrony Powietrznej, którzy szkolą się w Fort Sill do obsługi systemu Patriot.

W piątek szef MON odsłoni pamiątkową tablicę poświęconą Bitwie Warszawskiej w Doylestown oraz złoży kwiaty na mogiłach polskich oficerów.

MON w zamieszczonym na stronie internetowej komunikacie przypomniał, że 15 sierpnia 2020 roku zawarto umowę o wzmocnieniu trwałej obecności wojsk USA w Polsce, a jednym z jej założeń było stworzenie w Polsce Wysuniętego Dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA, czyli jednostki odpowiedzialnej za dowodzenie Siłami Zbrojnymi USA znajdującymi się na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama

20 listopada 2020 roku odbyła się w Poznaniu inauguracja działalności Wysuniętego Dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA.

MON zaznacza, że to jedyna struktura tego szczebla dowodzenia rozmieszczona w Europie i że z Polski mogą być dowodzone amerykańskie siły lądowe na naszym kontynencie. "Generał dywizji Adam Joks został zastępcą dowódcy V Korpusu US Army i pełni od sierpnia br. obowiązki w Fort Knox w USA" - informuje MON.

"W ramach amerykańskiej operacji Atalntic Resolve do Polski trafiła Pancerna Brygadowa Grupa Bojowa, której wojska stacjonują w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie, Toruniu i Bolesławcu, zespół zadaniowy Brygady Lotnictwa Bojowego stacjonujący w Powidzu oraz pododdziały logistyczne. Amerykanie zdecydowali również o przeniesieniu z Niemiec do Poznania tzw. Elementu Dowodzenia Misji operacji Atlantic Resolve, który kieruje działaniami żołnierzy amerykańskich nie tylko w Polsce, ale również w pozostałych państwach regionu. Od października 2019 roku struktura ta funkcjonuje jako Wysunięte Dowództwo Dywizyjne. Koordynuje funkcjonowanie SZ USA w naszym regionie w ramach operacji Atlantic Resolve" - czytamy w komunikacie.

NATO rozmieściło w okolicach Orzysza jedną z czterech grup bojowych eFP (ang. enhanced Forwad Presence – wzmocniona Wysunięta Obecność). Została ona utworzona przez Stany Zjednoczone przy udziale wojsk z Rumunii, Wielkiej Brytanii oraz Chorwacji.

"Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi to również ważne kontakty zbrojeniowe. W ostatnich latach zawarto kilka przełomowych umów modernizacyjnych. Dzięki temu Wojsko Polskie zostanie niebawem wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt wojskowy – samoloty F-35, zestawy rakietowe Patriot, moduły ogniowe Himars oraz czołgi Abrams. Pozyskane czołgi zostaną skierowane do 18. Dywizji Zmechanizowanej, która stanowi bardzo ważny element w systemie obronnym naszego państwa. Wzmocnią tym samym wschodnią część Polski. Wraz z czołgami Polska otrzyma także pakiet logistyczny oraz szkoleniowy. Zakupione zostaną także symulatory. W wojskowych zakładach remontowych zostaną stworzone warunki do zabezpieczenia eksploatacji czołgów ABRAMS" - podaje MON.