Niemal dokładnie rok temu Robert F. Kennedy Jr. rzucił wyzwanie Joemu Bidenowi, ogłaszając, że zamierza go pokonać w demokratycznych prawyborach i uzyskać prezydencką nominację. W październiku w symbolicznym miejscu, bo w Independence Hall w Filadelfii, poinformował, że o Biały Dom będzie się ubiegać jako kandydat niezależny. Początkowo traktowano go z przymrużeniem oka, ale teraz wydaje się, że RFK jest na dobrej drodze, by wystartować jako ten trzeci. Od początku roku jest uznawany przez sztabowców Bidena i Donalda Trumpa za poważnego rywala, który może całkowicie przemeblować listopadowy wyścig.

CAŁY TEKST W PAPIEROWYM WYDANIU DGP ORAZ W RAMACH SUBSKRYPCJI CYFROWEJ