Wicepremier powiedział, że do tej pory jesteśmy "uwięzieni" w sieci linii kolejowych, wybudowanych w czasach rozbiorowych.

"Rząd planuje przedsięwzięcie, które będzie miało wpływ nie tylko na Polskę. To przedsięwzięcie uczyni z Polski jeden z głównych hub-ów komunikacyjnych w Europie" – powiedział Gowin. Podkreślił, że CPK to będą nie tylko połączenia lotnicze, ale także kolejowe. "Powstanie około 1300 km nowych linii kolejowych, Polacy będą mogli szybko dojeżdżać do centralnego punktu w Polsce. 120 największych polskich miast będzie połączonych z CPK w taki sposób, żeby czas dojazdu był nie dłuższy niż 2,5 godziny" – dodał.

Jarosław Gowin podkreślił, że wybudowanie Centralnego Portu Komunikacyjnego oznacza: szybsze dojazdy, nowe miejsca pracy, uniezależnienie się od koniunktur międzynarodowych i sprowadzenie do Polski nowoczesnych technologii. Dodał, że w przyszłym tygodniu – w poniedziałek – mają być przedstawione szczegóły tego projektu.

W ocenie wicepremiera niedawna rezygnacja Jacka Bartosiaka z funkcji prezesa spółki Centralny Port Komunikacyjny "w niczym nie opóźni realizacji całego przedsięwzięcia".

Reklama

O korzyściach z wybudowania CPK dla województw małopolskiego i świętokrzyskiego mówił poseł Michał Cieślak. Przywołał raport Komisji Europejskiej, z którego wynika, że ponad 13 mln mieszkańców Polski jest "wykluczonych komunikacyjnie" nie mając możliwości korzystania z transportu kolejowego.

Jak mówił, około 8 mld zł z budżetu CPK będzie przeznaczone na połączenia kolejowe. "W ramach tego planu, tego budżetu przewidziane jest ekspresowe połączenie kolejowe między Centralnym Portem Komunikacyjnym a województwem świętokrzyskim i małopolskim w linii: CPK-Kielce-Busko Zdrój-Tarnów-Nowy Sącz. To połączenie kolejowe będzie miało wpływ nie tylko na szybkie przemieszczanie się mieszkańców, ale również na zmianę kierunku rozwoju gospodarczego tych miast" – mówił Cieślak.

Wyjaśnił, że dziś środek tych dwóch województw jest zorientowany na rozwój gospodarczy wschód –zachód i traci w pewnych relacjach biznesowych, a zyskują duże miasta: Kraków i Rzeszów. "Zmiana kierunku - również gospodarczego - dla takich miast jak Nowy Sącz i Tarnów, Busko i Kielce to duża szansa na większy rozwój gospodarczy"– powiedział poseł. Wśród plusów powstania CPK wymienił szybsze połączenia tych miast m.in. z Warszawą.

"Do 2027 r. planowany jest pierwszy etap budowy linii kolejowych, który ma polegać przede wszystkim na modernizacji i remontach istniejących już odcinków. Od 2027 do 2035 r. realizowany będzie drugi etap - budowa nowych odcinków i magistrali" – powiedział Cieślak. Dodał, że dzięki środkom z Regionalnego Programu Operacyjnego modernizowana ma być m.in. nieużywana od lat linia między Kielcami a Buskiem Zdrojem.

Centralny Port Komunikacyjny - według rządu - ma być najważniejszą polską inwestycją infrastrukturalną. Port ma być węzłem przesiadkowym między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. CPK zakłada intensywny rozwój sieci połączeń kolejowych oraz drogowych na terenie całego kraju. Umożliwią one przejazd pomiędzy Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie poniżej trzech godzin. Koszty związane z realizacją inwestycji szacowane są na poziomie do 35 mld zł, w tym 16-19 mld zł na realizację części lotniskowej, 8-9 mld zł – kolejowej i 7 mld zł – drogowej.

W ramach tego projektu 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. hektarów, zostanie wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w pierwszym etapie będzie w stanie obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane do przepustowości ok. 100 mln ludzi. Do końca 2019 r. mają się zakończyć prace przygotowawcze, a sam port powinien być zbudowany do końca 2027 r.

>>> Czytaj też: Osiecki: Kampania marzeń polityków, nie wyborców [OPINIA]