Administracja poprzedniego prezydenta USA Baracka Obamy spowodowała poważny uszczerbek w stosunkach z Rosją; ich naprawa wymaga czasu i poważnej pracy - oświadczył w środę szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow, występując w Dumie Państwowej, niższej izbie parlamentu.

Ławrow zapewnił, że Rosja jest gotowa wykonać swoją część pracy. Jednocześnie zastrzegł, że Moskwa "nie żywi złudzeń, że dojdzie do nowego resetu" w stosunkach ze Stanami Zjednoczonymi.

"Wiemy, że (nowy prezydent USA) Donald Trump uważany jest za mistrza w zawieraniu transakcji, ale (prezydent Rosji) Władimir Putin też umie się dogadywać, i to zawsze w interesie Rosji" - podkreślił Ławrow.

Relacjonując działalność MSZ, Ławrow oznajmił, że jego ministerstwo wraz z innymi resortami podejmuje działania w odpowiedzi na aktywność NATO. Zarzucił NATO działania, które oznaczają "zmianę sytuacji polityczno-wojskowej w Europie". Chodzi o "rozmieszczenie nowych elementów potencjału wojskowego Sojuszu Północnoatlantyckiego w pobliżu granic rosyjskich i tworzenie globalnego amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej i jej segmentu europejskiego" - wyliczył Ławrow.

Jak zapewnił, Moskwa dostrzega, że w Unii Europejskiej w kręgach biznesowych i społecznych "rośnie zapotrzebowanie na normalizację stosunków z Rosją".

Reklama

Z Moskwy Anna Wróbel