Pence powtórzył, że Stany Zjednoczone wypełnią swoje zobowiązania wynikające z członkostwa w NATO. Jednak - dodał - "obrona Europy wymaga też zobowiązań ze strony Europy". Obecnie - przypomniał - tylko USA i cztery inne kraje NATO przeznaczają na obronność przynajmniej 2 proc. swego PKB. "Pozostali, w tym największe kraje Sojuszu, nadal nie mają jasnego i wiarygodnego planu, by osiągnąć ten cel" - powiedział.

"Prezydent USA i Amerykanie oczekują, że sojusznicy dotrzymają słowa i zrobią więcej dla naszej wspólnej obrony. Prezydent Trump oczekuje rzeczywistych postępów do końca 2017 roku" - powiedział Pence po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. "Cierpliwość prezydenta i Amerykanów nie będzie wieczna" - dodał.

Stoltenberg przypomniał, że w ubiegłym roku europejscy członkowie NATO i Kanada zwiększyli swoje nakłady na obronność o 3,8 proc. "To ważny, ale tylko jeden krok we właściwym kierunku" - powiedział. (PAP)