Jeden z największych domów mediowych Zenith Optimedia Polska, pracujący m.in. dla takich reklamodawców, jak Grupa Żywiec, Renault czy Bank Pekao, postanowił sprawdzić, kogo z gwiazd Polacy najchętniej widzieliby w reklamach. Specjaliści Zenith Optimedia Polska przebadali więc 1400 osób za pośrednictwem internetu. Wnioski?

Dla firm, z którymi pracują agencje i domy mediowe, wybór odpowiedniej gwiazdy to sprawa kluczowa dla powodzenia kampanii. Błąd może słono kosztować. I nie chodzi tylko o straty dziesiątków milionów złotych, jakie firmy często wydają na kampanie, ale o ewentualne negatywne przyjęcie danej postaci przez potencjalnych klientów, a w konsekwencji – negatywny pogorszenie wizerunku marki. Dlatego firmy każdą kampanię, a w szczególności te, w których występować ma znana twarz, poprzedzają dziesiątkami badań.

Większość kojarzy gwiazdy i ich reklamy

Ankietowani, zapytani co sądzą na temat występowania znanych osób w reklamach, w większości odpowiedzieli: „to zależy od osoby”. Co ciekawe, przyznali, że to iż marka reklamowana jest przez znane, lubiane osoby, sprawia, że bardziej wierzą w jej renomę i jakość (31 proc.). Prawie połowa ankietowanych jest zdania, że gaża jest na pierwszym miejscu, ale gwiazda musi być przekonana o jakości marki, żeby ją reklamować.

Reklama

Ale pytanie najważniejsze z punktu widzenia reklamodawców padło pod koniec badania. A udzielone odpowiedzi na pewno zadowolą firmy zatrudniające w reklamach gwiazdy – aż 83 proc. ankietowanych przypomina sobie reklamy z udziałem celebrytów.

Badanie pokazuje, że trafny dobór gwiazdy do reklamy, może zaowocować jej ogromną rozpoznawalnością w kontekście reklamowanej marki. Wśród najbardziej kojarzonych z reklam aktorów króluje Marek Kondrat, który występuje w reklamach banku ING. Totalnie znokautował rywali. Na ponad 2,4 tys. podanych celebrytów, otrzymał aż 702 wskazania.

Znajdujący się na drugim miejscu Piotr Fronczewski, znany przede wszystkim z reklam Genin Banku, otrzymał 183 wskazania. Na trzecim miejscu znalazł się z kolei prezenter Krzysztof Ibisz, kojarzony głównie z walki z łupieżem w reklamach Head&Shoulders, otrzymując 103 wskazania.

Cichopek lalki Barbie, Majewski Nike, Doda – papier toaletowy

Ale badanie przynosi także użyteczne informacje dla reklamodawców, których celebrytów w reklamach jakich produktów najchętniej widzieliby Polacy.
I tak Kasia Cichopek, która w tym pytaniu wymieniana była najczęściej (31 wskazań), zdaniem ankietowanych, mogłaby reklamować m.in. takie marki jak kosmetyki Avon, pieluchy Pampers, pastę do zębów Blend-a-med, a także – uwaga – lalki Barbie.

Na drugim miejscu (30 wskazań), znalazł się Szymon Majewski. Ankietowani widzieliby go w reklamach butów Nike, piwa Carslberg, operatora Play oraz… kawy Inka.
Trzecie miejsce przypadło natomiast Dodzie (28 wskazań). Piosenkarka – zdaniem badanych mogłaby reklamować – bieliznę Triumph, prezerwatywy Durex, samochody Audi, ale także… papier toaletowy.

Milion na gaże, do Hollywood daleko

Gwiazda Hollywood Bruce Willis za reklamę wódki Belvedere ma dostać 16 mln dolarów. Polscy celebryci o takich pieniądzach mogą tylko pomarzyć.

Według polskiej edycji miesięcznika Forbes, który co roku przygotowuje ranking najcenniejszych gwiazd polskiego show-biznesu, na największą stawkę liczyć może Marek Kondrat. W ostatnim rankingu jego kontrakt wyceniono na 775 tysięcy złotych. Rok wcześniej aktor również zajął pierwsze miejsce.

Na drugim znalazł się Robert Kubica. Polska gwiazda Formuły 1 inkasuje za udział w kampanii reklamowej co najmniej 765 tys. zł. Z kolei na 647 tys. zł wycenione stawkę bramkarza Artura Boruca.

Forbes wycenił także osoby, które w reklamach nie występują, ale reklamodawcy mają na nich chrapkę. Dziennikarka Monika Olejnik, która tak wysoko wypadła w badaniu Zenith Optimedia, dla reklamodawcy warta była w ostatnim rankingu Forbesa 403 tys. zł. Tomasz Lis – 560 tys. zł, a Kuba Wojewódzki 385 tys. zł.