W 2008 r. na odzież i obuwie wydaliśmy 27,2 mld zł.

"Rok 2009 jest trudnym czasem dla detalistów branży odzieżowo-obuwniczej. Trudniejsza sytuacja finansowa konsumentów zmusza ich do ograniczania zakupów ubrań i butów. Sytuację detalistów dodatkowo pogarsza wzrost kosztów w związku z niskim kursem złotówki - rosną wyrażone w euro czynsze w centrach handlowych oraz koszty importu towarów" - uważa analityk handlu detalicznego PMR Patrycja Nalepa.

Jej zdaniem większość firm tego rynku odczuwa problemy finansowe, a wiele z nich poszukuje inwestora.

"Z drugiej strony kryzys może stać się szansą na okazyjne przejęcia firm, które popadły w kłopoty. Ponadto łatwiej jest obecnie znaleźć dobrą lokalizację i wynająć ją na atrakcyjnych warunkach, gdyż centra handlowe zabiegają teraz o nowych najemców w miejsca zlikwidowanych sklepów. Na kryzysie zyskają również firmy, które oferują tanią odzież czy obuwie, gdyż na ich produkty jest w tej chwili największy popyt" - komentuje.

Reklama

PMR spodziewa się jednak, iż w kolejnych latach rynek powinien zacząć rosnąć - na 2010 rok prognozowany jest wzrost sprzedaży na poziomie 5 proc. - do 26,8 mld zł.

Na potrzeby raportu firma analityczna przeprowadziła w maju br. badanie ankietowe wśród 157 firm z sektora odzieżowego i obuwniczego działających na polskim rynku. Jedno z pytań dotyczyło oceny obecnych zagrożeń dla ich rozwoju.

Za największe zagrożenie respondenci uznali wzrost kosztów najmu w centrach handlowych. Drugim w kolejności zagrożeniem dla detalistów odzieżowych i obuwniczych jest wzrost cen importowanych towarów i materiałów ze względu na niski kurs złotego. Jako trzecie największe zagrożenie wskazali spadek popytu w wyniku pogorszenia się sytuacji finansowej gospodarstw domowych.

Na pytanie, jakie działania podejmują w celu ograniczenia skutków kryzysu, najwięcej firm odpowiedziało, iż tnie koszty marketingu i reklamy. 56 proc. obniża ceny swoich towarów i organizuje promocje. Również ponad połowa detalistów decyduje się na zamykanie najmniej rentownych placówek, a 46 proc. ogranicza liczbę nowych otwarć. Wśród innych kroków podejmowanych przez ankietowane firmy znalazła się m.in. redukcja zatrudnienia i zmiany asortymentu.

PMR to firma specjalizująca się w dostarczaniu informacji rynkowych oraz usług firmom zainteresowanym rynkami Europy Środkowo-Wschodniej. Zatrudnia 80 analityków i ekspertów zajmujących się m.in. IT, rynkiem telekomunikacyjnym, farmaceutycznym, budowlanym i handlowym. Wydaje m.in. publikacje biznesowe i świadczy usługi konsultingowe.