Nie sprecyzowała o jakie działania chodzi. Płocki koncern, który jest właścicielem Orlen Lietuva, od dłuższego czasu ubiega się o uzyskanie udziałów w litewskim terminalu naftowym w Klaipedos Nafta. Nie godzi się na to litewski rząd, który ma w nim 70 proc. udziałów i nie zamierza ich sprzedawać. W środę litewski minister energetyki Arvydas Sekmokas powiedział, że skoro PKN Orlen mówi o możliwości sprzedaży rafinerii w Orlen Lietuva, taka ewentualność istnieje i świadczy o tym, że płocki koncern nie jest w stanie utrzymać się na rynku.

Odnosząc się do tej wypowiedzi Karpińska powiedziała PAP w czwartek, że kontrola nad terminalem Klaipedos Nafta "jest zasadniczym elementem wzmocnienia rentowności Orlen Lietuva, które jest czołowym przedsiębiorstwem na rynku litewskim oraz istotną częścią korporacji Orlen". "Wszystkim zainteresowanym stronom powinno zależeć na jej opłacalności i efektywnym rozwoju" - dodała.

Karpińska zaznaczyła, iż wysiłki PKN Orlen zmierzające do rozwiązania problemów z logistyką i rentownością Orlen Lietuva "są wyrazem odpowiedzialności za tę firmę, jej kondycję i zatrudnionych w niej pracowników". Dodała, że mimo bardzo trudnej sytuacji gospodarczej w wielu krajach Europy Środkowo-Wschodniej, kondycja PKN Orlen jest dobra, co wykazują ostatnie wyniki finansowe - w II kw. 2009 r. zysk netto w wysokości 1 mld 169 mln zł i zysk operacyjny na poziomie 661 mln zł - i przypomniała zarazem, że płocki koncern zainwestował na rynku litewskim niemal 4 mld USD.

W niedawnej publikacji w dzienniku "Rzeczpospolita" wiceminister skarbu Mikołaj Budzanowski stwierdził m.in., że polsko-litewskie strategiczne partnerstwo na forum UE nie przekłada się na relacje na poziomie spółek w kluczowej kwestii dla PKN Orlen. Budzanowski przyznał, że "jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, to możliwe, że PKN Orlen będzie musiał rozważyć inne scenariusze realizacji tego projektu". Rząd Litwy uważa, że Klaipedos Nafta jest przedsiębiorstwem strategicznym i nie zamierza go sprzedawać. Terminal ten jest głównym punktem eksportowym produktów Orlen Lietuva. PKN Orlen już wcześniej tłumaczył, iż uzyskanie kontroli operacyjnej nad terminalem Klaipedos Nafta jest warunkiem funkcjonowania Orlen Lietuva "na oczekiwanym poziomie rentowności" i dalszego rozwoju tej litewskiej spółki. Władze Litwy obawiają się, że rafineria Orlen Lietuva, której sto procent akcji należy obecnie do PKN Orlen, może przejść na własność Rosjan.

Reklama