Zmiany nieproporcjonalnie silnie uderzyłyby w te francuskie, niemieckie i włoskie banki, które prowadzą na wielką skalę bankowość inwestycyjną, zmuszając je do wykazania strat na portfelach instrumentów pochodnych. Inne banki regionu oburzają się na decyzję KE o przesunięciu terminu wprowadzenia zmian.
Rada ds. Międzynarodowych Standardów Rachunkowości (RMSR) opublikowała przygotowane zmiany zasad rachunkowości według godziwej wartości (fair value), które przewidują wycenę aktywów według bieżącej wartości rynkowej. Projekt dopuszcza stosowanie rachunkowości amortyzowanego kosztu wobec aktywów, które generują możliwe do przewidzenia przepływy środków finansowych, takich jak kredyty. Natomiast aktywa, z których dochodu nie można przewidzieć, m.in. portfele akcji i derywaty, podlegałyby zasadom rachunkowości cen bieżących (mark-to-market). Krytycy uważają , że nowe zasady pogłębiły kryzys, wymuszając na bankach wykazywanie strat na aktywach, gdy nadeszła bessa.
RMSR twierdzi, że przyspieszyła prace nad zmianami w odpowiedzi na apel krajów G20 o wprowadzenie nowych reguł do końca roku. Natomiast KE oświadczyła, że nie wprowadzi zmian przed dokonaniem analizy i rozważy przyjęcie ich w przyszłym roku. W przeciwieństwie do spółek w ponad 80 krajach poza UE europejskie banki i ubezpieczyciele nie będą mogli sporządzić sprawozdań za 2009 rok według nowych zasad.
Douglas Flint, dyrektor finansowy HSBC, mówi, że zwłoka może postawić europejskie spółki w niekorzystnej sytuacji konkurencyjnej. Jego zdaniem zmiany są konieczne ze względu na potrzebę poprawy rachunkowości instrumentów finansowych w odpowiedzi na kryzys finansowy.
Reklama