Podobnie jak w 2008 roku, najbardziej opłaca się zostać Mikołajem w Warszawie i Krakowie. Za domową wizytę w dniach 4-6 grudnia, trwającą się od 20 do 30 minut, trzeba zapłacić tam od 80 do 200 PLN. Na wysokie zarobki, do 170 PLN za wizytę, mogą liczyć także Święci z Gdańska, Katowic, Poznania czy Wrocławia. Mikołajowie z Kielc i Opola cenią się znacznie niżej. Za wizytę w prywatnym domu między 4 a 6 grudnia, zarabiają od 60 PLN wzwyż. Najwyższe podawane przez nich kwoty oscylują między 120 i 140 PLN - podaje portal wynagrodzenia.pl.

W Wigilię cena za tego rodzaju usługę jest znacznie wyższa. W Krakowie i Warszawie stawki za wizytę wigilijną wahają się od 160 do nawet 300 PLN. Około 270 PLN, są w stanie zarobić Mikołajowie w Gdańsku, czy Katowicach. W szkołach i przedszkolach zarobki Świętego zależą od lokalizacji oraz liczby dzieci uczestniczących w spotkaniu. Stawki za wizytę trwającą 30-60 minut wahają się od 200 do 300 PLN. Dla osób, którym stawki profesjonalnych Mikołajów wydają się zbyt wysokie, pozostaje zamówienie „prywatnego Świętego”, który z pewnością zażąda o wiele niższej zapłaty. Często kwoty te mieszczą się w granicach od 40 do maksymalnie 100 PLN. Za towarzystwo Elfów czy Śnieżynek zapłacimy od 40 PLN za postać.

Oczekiwania wobec Świętego rosną z roku na rok i często samo spotkanie już nie wystarcza. Mikołaj poliglota może zarobić nawet o 40-60 proc. więcej niż jego kolega mówiący jedynie po polsku. Niektórzy podejmują się zakupu i dostarczenia prezentów na własną rękę. Koszt takich usług waha się od 40 do 100 PLN. Dla wszystkich tych, którzy chcieliby wcielić się w rolę Świętego Mikołaja pozostaje wypożyczenie jego stroju. Za wynajęcie przebrania trzeba zapłacić od 100 do 250 PLN. Sezon mikołajowy trwa przez cały grudzień. W ciągu miesiąca intensywnej pracy, Mikołajowie mogą wzbogacić się o wiele szybciej, niż na niejednym stanowisku. Oprócz zarobku, zyskują również sympatię i wdzięczność obdarowanych.