Koszty telewizyjnych widowisk sięgają kilku milionów złotych, ale zarówno Polsat, jak i telewizyjna „Dwójka” nie ukrywają, że oczekują sowitych zysków z sylwestrowej imprezy.
W tym roku telewizyjnego sylwestra i kilkugodzinną promocję miasta na ogólnopolskim kanale będą miały tylko Warszawa i walcząca o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 roku Łódź. Na łódzkim placu Wolności, gdzie po raz pierwszy organizowany będzie sylwester z TVP 2, największą atrakcją ma być egzotyczny duet dwóch blond „diw”: Dody i Maryli Rodowicz. Polsat, który imprezę robi w Warszawie, pokaże natomiast m.in. występ Edyty Górniak, zespołu Lady Pank i popularnej w Polsce szwedzkiej wokalistki September. Obie stacje oddadzą też hołd zmarłemu kilka miesięcy temu Michaelowi Jacksonowi: w „Dwójce” jego największe przeboje wykonają kabareciarze, a Polsat pokaże zwycięzców konkursu na najlepszego wykonawcę słynnego tanecznego kroku – moonwalk.

Bardzo kosztowna noc

Łódź wyda na organizację hucznego sylwestra 1,5 mln złotych. Kolejne 1,5 mln ma dołożyć TVP. Dodatkowo telewizja i miasto musiały wydać około 1 mln zł na promocję i czasowy demontaż trakcji tramwajowej w miejscu, gdzie stanie scena. Publiczny nadawca nie zrezygnował z kosztownej imprezy, mimo że boryka się w tym roku z dziurą budżetową w wysokości 200 mln zł. – Ze względu na złożoną sytuację finansową TVP zarząd bardzo szczegółowo analizował projekt koncertu sylwestrowego w Łodzi. Postanowiono jednak, że przedsięwzięcie będzie realizowane, gdyż jest ono wpisane w misję nadawcy publicznego, należy do tradycji TVP. Od lat organizujemy imprezy sylwestrowe w swoich oddziałach terenowych. A poza tym oczekuje tego od nas telewizyjna widownia – tłumaczy Stanisław Wojtera, rzecznik prasowy telewizji publicznej.
Reklama

Czy biznes się opłaci?

Podobnie decyzję o organizacji sylwestrowej imprezy, podjętą mimo spadku dochodów z reklam, tłumaczy również Polsat. – To kwestia prestiżu i zaufania widzów, których przyzwyczailiśmy do corocznej zabawy przed telewizorem. Poza tym koszty tegorocznej imprezy zostały obniżone ze względu na kryzys – mówi Marcin Perzyna, producent polsatowskiej imprezy. Nie zdradza, ile pieniędzy wyda na ten cel stacja, wiadomo jednak, że Warszawa przeznaczy na sylwestra 3,6 mln złotych, czyli o 200 tys. zł mniej niż rok temu.

>>> Polecamy: Sylwester w telewizji będzie huczny