Rajd europejskiej waluty, który rozpoczął się po uzgodnieniu przez państwa strefy euro mechanizmu stabilizacyjnego, będzie tymczasowy – podaje bank UBS.
Mansoor Mohi-uddin, strateg walutowy z UBS w Singapurze mówi, że euro prawdopodobnie wzrośnie w okolice 1,35 za dolara, a następnie zacznie spadać i zatrzyma się na poziomie 1,20. Dodaje, że jeśli sytuacja w Europie się nie ustabilizuje, to euro będzie nadal tracić.

Analitycy banku Barclays Capital twierdzą, że inwestorzy powinni wykorzystać obecne wzrosty euro do gry na spadek europejskiej waluty do 1,20 dolara w ciągu trzech miesięcy.

Schneider Foreign Exchange obcięło swoją prognozę dla euro z powodu ryzyka, z jakim wiąże się wprowadzenie Europejskiego Systemu Stabilizacyjnego.
Według Schneidera, pod koniec 2011 roku eurodolar będzie znajdować się na poziomie 1,35. Wcześniej ta prognoza była ustawiona w okolicach 1,45. Na koniec 2012 roku euro będzie kosztowało 1,45 dol., a nie, jak wcześniej prognozowano, 1,55 - podaje agencja Schneider.

>>> Polecamy: Dzięki mechanizmowi stabilizacyjnemu złoty wzrósł najmocniej na świecie w stosunku do euro

Reklama