Dziewięciu członków brytyjskiej rady polityki pieniężnej zwiększyło cel zakupowy obligacji do poziomu 325 miliardów funtów – wynika z dzisiejszego komunikatu. Ta kwota odpowiada wartości ponad jednej czwartej wyemitowanych obligacji Wielkiej Brytanii, podaje agencja Bloomberg. Rada utrzymała również główną stopę procentową na wyjątkowo niskim poziomie 0,5 proc.

>>> Zobacz też: Kolejna runda drukowania pieniądza przed nami

Nasilenie polityki stymulacyjnej wskazuje na obawy kreatorów polityki monetarnej, że nierozwiązane problemy europejskiego zadłużenia stanowią ryzyko również dla Wielkiej Brytanii.

Angielski bank centralny ogłosił dziś, że choć z niektórych ankiet wśród biznesmenów „wyłania się bardziej pozytywny obraz”, on jednak wciąż ma „obawy” na temat zadłużenia i konkurencyjności niektórych państw strefy euro.

Reklama

>>> Czytaj też: Brytyjscy bankierzy krytykują prezesa Banku Anglii za pesymizm

Podczas gdy usługi, przemysł i budownictwo w Zjednoczonym Królestwie odnotowały wzrosty w styczniu, to jednak okrojony budżet i rosnąca stopa bezrobocia stanowią przeszkodę dla dalszego rozwoju gospodarki.

Zdaniem Adama Chestera, ekonomisty londyńskiego Lloyds TSB Bank rada polityki pieniężnej ma podstawy do „ostrożnego optymizmu”, jednak „muszą wziąć pod uwagę niewielkie ryzyko, że sprawy w Europie mogą potoczyć się o wiele gorzej.”

>>> Zobacz też: Bez ryzyka nie ma zabawy, czyli jak stracić czyjeś miliardy