Wspominane wczoraj lekkie odbicie na rentownościach zostało kontynuowane – oprocentowanie 10-letnich papierów skarbowych na rynku wtórnym wynosi obecnie 5,568%.

Wczorajszy ruch na złotym należy tłumaczyć gorszymi od oczekiwań odczytami indeksów PMI, które były jedyną znaczącą figurą w kalendarzu. Pomimo, iż eurodolar ostatecznie zaliczył wzrostową sesje to przez większą część handlu upłynęła ona pod znakiem wąskiej konsolidacji. W tym czasie polska waluta pogłębiała straty, co jest naturalnym zjawiskiem w przypadku ryzykownych walut typu emerging markets. Przy wzroście niepokojów i braku jednoznacznych impulsów popytowych z szerokiego rynku, inwestorzy wolą zrealizować zyski na najbardziej „agresywnych” aktywach w obawie przed możliwością szybkiego spadku ich notowań.

W przypadku czynników lokalnych, które mogą mieć wpływ na złotego w szerszym kontekście warto zacytować wczorajszą wypowiedz Jerzego Hausnera, członka RPP, który w wywiadzie dla agencji Reutera powiedział, iż prawdopodobieństwo wzrostu stóp jest wyższe niż ich obniżki. Dodał jednak, że kluczowym będzie tutaj odczyt marcowej projekcji inflacyjnej przez NBP. Jest to kolejna z ostatnich opinii, która pomimo spadku styczniowego wskaźnika inflacji w ujęciu konsumenckim (odczyt 4,1%, oczek, 4,3%) wyraża zaniepokojenie utrzymywaniem się dynamiki spadku cen na tak wysokim poziomie.

Decydent zaznaczył, iż należy skupić się na długotrwałych tendencjach, a nie reagować na pojedyncze odczyty – a faktem jest, że wskaźnik inflacji już od dłuższego czasu utrzymuje się powyżej celu inflacyjnego NBP (2,5% +/-1%). Rada najprawdopodobniej będzie dążyła do utrzymania stóp na dotychczasowym poziomie stabilizując rynek, jednak w przypadku, gdy marcowa projekcja NBP zasygnalizuje możliwe dalsze podwyższone odczyty inflacyjne to można spodziewać się utrzymania jastrzębich tonów wypowiedzi wśród członków Rady.

Reklama

W przypadku czynników regionalnych warto nadmienić, iż sygnalizowany wczoraj możliwy wzrost napięć wokół Węgier miał miejsce. Komisja Europejska zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami zaproponowała zamrożenie wypłacania funduszy spójności dla Węgier od 2013r. Kwota rzędu 495 mln EUR miałaby być ponownie dostępna w przypadku podjęcia dalszych działań mających na celu redukcje deficytu. Spotkało się to z ostrą reakcją strony węgierskiej, która w oświadczeniu rzeczników premiera Viktora Orbana odpowiedziała, iż jest to propozycja nieuczciwa i nieuzasadniona. Węgry sygnalizują, iż aktualny deficyt zszedł poniżej 3%, a kraj wprowadził wszystkie konieczne reformy, aby sprostać wymaganiom Unii. Jednak Komisja Europejska prognozuje, iż w następnym roku wzrośnie on do poziomu 3,7% PKB, a ostatnie zaniżone dane są konsekwencją jednorazowych działań, a nie wprowadzenia reform strukturalnych. Wzrost napięć wokół Węgier jest pochodną wcześniejszych wydarzeń, jednak wydaje się, iż rynek częściowo zapomniał o problemach w regionie skupiając się na wydarzeniach Europejskich. Duża w tym zasługa poprzedniej łagodnej retoryki Premiera Węgier, który zapewniał, iż dąży do osiągniecia porozumienia z MFW, KE i UE w zakresie zapalnych kwestii. Tym samym powrót na wokandę zdyskontowanych już zagadnień może negatywnie odbić się na zachowaniu walut w regionie ( w tym złotego) w przypadku eskalacji tych napięć.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy szereg odczytów fundamentalnych z gospodarki polskiej, o godzinie 10:00: Sprzedaży detalicznej (oczek.13,2%), stopy bezrobocia(13,2%), oraz koniunktury gospodarczej oraz konsumenckiej. Warto przede wszystkim skupić się na dwóch pierwszych wskaźnikach, gdzie oczekuje się dużej dynamiki (13,2% r/r) w przypadku sprzedaży detalicznej, co byłoby zgodne z ostatnimi odczytami przemysłowymi, jednak warto pamiętać, iż część instytucji oczekuje spadku dynamiki w kolejnych okresach. W przypadku stopy bezrobocia oczekiwany jest wzrost o dynamiki do 13,2%, tłumaczony głównie czynnikami sezonowymi takimi jak: wstrzymanie budów na rynku nieruchomości.
Ponadto złoty podatny będzie również na kształtowanie się nastrojów na rynku globalnym, a tam inwestorzy skupią się na dzisiejszym odczycie IFO dla gospodarki Niemiec. Po ostatnim pozytywnym odczycie oczekiwania kształtują się dość wysoko (108,8pkt), tak więc publikacja odbiegająca od konsensusu może wywołać większą reakcje na rynku, tym bardziej, iż w kalendarzu makroekonomicznym brak jest innych kluczowych odczytów zaplanowanych na dziś.

Z technicznego punktu widzenia złoty kontynuuje ruch konsolidacyjny w stosunkowo wąskim zakresie. Formalnie pro-spadkowe luki, który wygenerowane zostały przez poniedziałkowe otwarcie zostały domknięte co wspierałoby posiadaczy pozycji długich, jednak względna stabilność polskiej waluty przy częściowej realizacji zysków na szerokim rynku wskazuje, iż ciągle jest popyt na złotego przy wyższych poziomach.

EUR/PLN: Zgodnie z wczoraj zarysowanym scenariuszem złoty przeniósł się do kolejnego pasma wahań z zakresu 4,18 – 4,20 PLN. Układ techniczny wskazywałby na możliwą dalszą kontynuacje ruchu na północ, jednak wymagałoby to jednoznacznego impulsu z szerokiego rynku, dlatego do czasu publikacji danych fundamentalnych najprawdopodobniej pozostaniemy w wyżej wspomnianym zakresie.
Wsparcia: 4,18 PLN 4,15 PLN
Opór: 4,20 PLN, 4,23 PLN

USD/PLN: Notowania oscylują wokół średniej 200-sesyjnej pozostając w konsolidacji 3,15 PLN – 3,17 PLN z potencjalnym przeniesieniem się do wyższego zakresu wahań 3,17 – 3,1933PLN
Wsparcie: 3,15 PLN, 3,13 PLN
Opór: 3,17 PLN, 3,1933 PLN

CHF/PLN: Notowania dotarły do wspominanego oporu na 3,47 PLN, nieznacznie go naruszając. Sugeruje to analogicznie jak w przypadku pozostałych crossów możliwość przeniesienia się w zakres wahań 3,47 – 3,50 PLN.
Wsparcia: 3,47 PLN, 3,43 PLN
Opór: 3,450 PLN, 3,5116 PLN.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

Użyte w raporcie wykresy są integralną częścią platformy BOSSA FX, dostępnej dla Klientów Domu Maklerskiego DM BOŚ S.A. po podpisaniu stosownych umów o założenie rachunku inwestycyjnego. Więcej informacji na stronach www.bossafx.pl.