Cenę docelową podwyższyli o 4 proc. do 56,1 zł z 53,9 zł.

Raport wydano, gdy akcje ASTARTA kosztowały 66 zł, o 15 proc. drożej od wyceny DI BRE.

„Od początku roku notowania Astarty wzrosły o 27% mimo, że w tym samym czasie ceny cukru na lokalnym rynku wzrosły tylko o 1,3% (5330 UAH/t), a hrywna osłabiła się do PLN o 11% (spadek wartości Spółki w PLN). Według szacunkowych wyników za 2011 roku, Astarta w 4Q’11 osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie 1,3 mld UAH (+72,3% r/r; +5,2% vs. prognoza DI BRE) i wynik EBITDA 17,5 mln UAH (-58,4% r/r; -91,5% vs. prognoza DI BRE). Szacunkowe rezultaty implikują, że w 4Q’11 Spółka osiągnęła stratę operacyjną na poziomie około -15 mln UAH i stratę netto –50 mln UAH (nasze oczekiwania były na poziomie odpowiednio 152,3 mln UAH i 108,3 mln UAH). Dodatkowym punktem ryzyka jest sytuacja finansowa na Ukrainie (znaczne wydatki w II’12 i III’12 oraz wyraźne problemy z emisją długu publicznego). Obniżamy naszą prognozę wyniku netto za 2011 rok z 1166 mln UAH do 1009 mln UAH oraz na 2012 rok z 930 mln UAH do 850 mln UAH). Podwyższamy naszą cenę docelową z 53,9 PLN do 56,1 PLN (efekt wzrostu wskaźników spółek porównywalnych) oraz obniżamy rekomendację z trzymaj do redukuj” – napisano w raporcie DI BRE.