Joseph Stiglitz, zdobywca nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii, uważa, że Europa znalazła się w tragicznej sytuacji, gdyż oszczędności, które z uporem wprowadza będą dla niej zabójcze. „W żadnym dużym państwie nie udało się dotąd wdrożyć skutecznego planu oszczędnościowego. Europa wybrała najgorszą ze ścieżek. Sądzę, że to droga do samobójstwa”. – powiedział w wywiadzie.

Mimo trwającego kryzysu zadłużeniowego rządy 27 krajów członkowskich Unii chcą w sumie zaoszczędzić około 450 mld euro. W zeszłym roku zadłużenie strefy euro osiągnęło rekordowo wysoki poziom, najwyższy od momentu powstania wspólnej waluty. Spowodowały to pożyczki zaciągane przez rządy w celu ograniczenia deficytów budżetowych i sfinansowania wsparcia finansowego dla krajów poturbowanych przez kryzys fiskalny.

„Jeżeli Grecja byłaby jedynym krajem, który przyjął oszczędności, rządzący nie mieliby powodu do zmartwień.” – stwierdził Stiglitz. „Jeśli jednak dołączają do niej Wielka Brytania, Francja i inne kraje, to mamy już zbiorowe oszczędzanie, które będzie miało tragiczne konsekwencje gospodarcze”. Wg Stiglitza szefowie państw strefy euro zorientowali się już, że same cięcia nie wystarczą, a Europie potrzebny jest wzrost gospodarczy. Nie podjęto jednak żadnych działań, a propozycje przyjęte w grudniu najpewniej uśmiercą wspólną walutę.

>>> Czytaj też: Holenderski parlament przyjął pakiet cięć budżetowych

Reklama

69-letni noblista uważa, że w przypadku dalszego wdrażania oszczędności strefa euro może skurczyć się do raptem dwóch krajów: Niemiec i, najprawdopodobniej, Holandii lub Finlandii. Podążanie drogą oszczędzania spowoduje też pogłębienie się bezrobocia, które wśród młodych Hiszpanów wynosi obecnie 50 proc.

Wg Stiglitza Europa, zamiast niszczyć kapitał ludzki, którym dysponuje, powinna skupić się na pobudzeniu wzrostu gospodarczego. W tym celu należałoby lepiej wykorzystywać możliwości Europejskiego Banku Inwestycyjnego, wprowadzić nowe podatki, by poprawić funkcjonowanie gospodarki oraz stosować mnożnik zrównoważonego budżetu.

>>> Polecamy: Fourier: Model socjalny to ratunek dla Europy